Współwłaściciel firmy transportowej przebiegł maraton na Syberii i pomógł niepełnosprawnemu chłopcu

bajkal_maraton_przemek

12-letni Przemek musi się poruszać na wózku inwalidzkim. Aby pomoc niepełnosprawnemu chłopcu Robert Sadowski postanowił przebiec „Baikal Ice Marathon”, czyli ekstremalnie trudny maraton rozgrywany na Syberii. Minus 20 stopni Celsjusza, ostre opady śniegu, przenikliwy wiatr, pod nogami momentami śliski lód, koszmarne zimno – właśnie w takich warunkach dystans 42 kilometrów i 195 metrów musiał pokonać polski biegacz-amator, a jednocześnie współwłaściciel firmy transportowej Sawa Logistics.

– Warunki były naprawdę niesamowicie trudne. Miałem niejeden kryzys i chciałem zejść z trasy kończąc udział w zawodach. Jednak myśl o tym, że biegnę w imieniu Przemka nie pozwała mi się poddać. Chciałem za wszelką cenę dotrzeć do mety i pokazać: jeśli naprawdę pragniemy czegoś dokonać, to nie ma rzeczy niemożliwych – opowiada Sadowski.

Przemek urodził się z przepukliną oponowo–rdzeniową i porusza się z pomocą wózka inwalidzkiego. Mimo to walczy o normalne życie, a jego inspirację stanowi sport. Chłopiec uprawia z sukcesami szermierkę, być może kiedyś wystartuje na paraolimpiadzie. Jednak systematyczna rehabilitacja wymaga pieniędzy. I właśnie z uwagi na te pieniądze Robert Sadowski wziął udział w maratonie, chcąc w ten sposób przyciągnąć uwagę do sytuacji chłopca. I trzeba przyznać, że udało się.

Przemkowi może pomóc każdy z nas, oddając mu 1 procent swojego podatku. Aby tego dokonać, należy wpisać w rozliczeniu KRS 0000037904, a w polu „informacje uzupełniające” dopisać: 4661 Wojda Przemysław. Możliwa jest też po prostu darowizna na Fundację Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, Bank BPH S.A, numer konta 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660, tytuł: 4661 Wojda Przemysław – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Zdjęcie: Masako Nakamura