Labirynt covidowych wymagań znowu wprowadził transport w ślepą uliczkę. Tym razem problem pojawił się na naszej wschodniej granicy, gdzie od dzisiaj nawet kierowcy ciężarówek muszą okazywać testy.
Według nowych wymagań, każda osoba przekraczająca polską granicę zewnętrzną strefy Schengen, a więc jadąca z Białorusi, Ukrainy lub Rosji, musi okazać test na Covid-19, wykonany z maksymalnie 24-godzinnym wyprzedzeniem. W przeciwnym wypadku otrzyma 14-dniową kwarantannę, liczoną od dnia po przekroczeniu granicy. Co natomiast najważniejsze, we wprowadzonym dzisiaj rozporządzeniu nie uwzględniono wyjątku dla kierowców ciężarówek, wykonujących transport międzynarodowy. Nie ma też wyjątku dla osób zaszczepionych. Tak naprawdę wykreślono niemal wszystkie wyjątki, poza tym… dla uczniów, dzieci przedszkolnych i ich opiekunów.
Powyższą sprawę potwierdza także Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD), którego członkowie od rana odnotowują na granicach problemy. Dlatego organizacja przesłała już pisma do premiera oraz ministra infrastruktury, domagając się pilnej zmiany przepisów i uwzględnienia wyjątku dla przewozów międzynarodowych.
W swoim liście ZMPD zwraca uwagę, że kierowcy ciężarówek nie są w stanie dotrzymać nowych wymagań. Przeszkodą jest przy tym ograniczenie czasowe, a więc wspomniane 24 godziny. Na samych granicach brakuje bowiem punktów testowych, natomiast czas oczekiwania w kolejce dla samochodów ciężarowych bardzo często przekracza dobę, sięgając ostatnio nawet kilku dni. Dla przykładu, średnia kolejka do przejścia Bierestowica-Bobrowniki, według białoruskich danych, liczy obecnie około 700 ciężarówek i trudno będzie przejechać tam w 24 godziny.
Wszystkie te wymagania są tak oderwane od wschodniotransportowych realiów, że mogą wręcz prowadzić do sytuacji kuriozalnych. Jeden z Czytelników opowiedział mi o kierowcy, który taksówką pojechał z kolejki do punktu testowego ulokowanego w ukraińskim mieście, a tam poinformowano go, że wynik testu otrzyma za 3 dni, z uwagi na zbyt duże obłożenie…
Oficjalny komunikat Komendy Głównej Straży Granicznej:
Od dziś tj. od 15 grudnia br. wszystkie osoby przekraczające granicę zewnętrzną mają obowiązek okazania funkcjonariuszowi SG negatywnego wyniku testu.
Zgodnie z przepisami Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 grudnia 2021 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, od dnia 15 grudnia wprowadzone zostały nowe regualacje, które będą obowiązywać do 31 stycznia 2022 r.
Od 15 grudnia każda osoba przekraczająca granicę Rzeczypospolitej Polskiej, stanowiącą granicę zewnętrzną Schengen/UE jest obowiązana okazać funkcjonariuszowi Straży Granicznej negatywny wynik testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 w języku polskim albo w języku angielskim wykonanego, przed przekroczeniem granicy, w okresie 24 godzin, licząc od momentu wyniku tego testu. Z obowiązku tego zwolnione są osoby, o których mowa w § 3 ust. 2 pkt 5 i 6 (tj. uczniowie i dzieci objęte wychowaniem przedszkolnym oraz ich opiekunowie).
Osoba, która nie okaże funkcjonariuszowi Straży Granicznej negatywnego wyniku testu, jest obowiązana odbyć, po przekroczeniu granicy Rzeczypospolitej Polskiej, 14 dniową kwarantannę, licząc od dnia następującego po przekroczeniu tej granicy.
Obowiązek okazania negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 nie wyłącza stosowania dotychczasowych przepisów w zakresie zwolnień z kwarantanny. W związku z powyższym podróżni przekraczający granicę zewnętrzną UE/Schengen w celu uzyskania zwolnienia z kwarantanny powinni spełnić zarówno wymóg określony w nowo dodanym § 2a, jak i dotychczasowe wymogi wynikające z przepisów § 3 rozporządzenia.