Wodorowy kamper na bazie nowego Sprintera – prototypowy Sprinter F-Cell ma 500 kilometrów zasięgu

Po elektrycznych odmianach modeli Vito oraz Sprinter, które trafią do klientów już w najbliższych miesiącach, Mercedes-Benz przygotował nowego Sprintera także w wersji wodorowej. Co natomiast najciekawsze, to fakt, że jest to prototyp z kempingową zabudową.

Mercedes-Benz Concept Sprinter F-Cell, bo tak nazywa się ten pojazd, ma łączyć elektryczny napęd oraz stosunkowo duży zasięg. Prąd wytwarzają bowiem ogniwa wodorowe, które – w zależności od układu zbiorników na wodór – pozwalają na przejechanie od 300 do 500 kilometrów. Zwykłe auta na prąd, korzystające z klasycznych baterii, mogą o takim wyniku wyłącznie pomarzyć. Inna sprawa, że kamper z 500-kilometrowym zasięgiem to nadal rzecz dosyć abstrakcyjna

Znacznie lepiej wypadają osiągi. Moc silników elektrycznych wynosi 147 kW, czyli niemal 200 KM. Do tego dochodzi też 350 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego już na najniższych obrotach. Dlaczego natomiast zdecydowano się na zabudowę kempingową? Miało to pokazać, że ogniwa wodorowe nie zajmują szczególnie dużo miejsca, mogąc łączyć się z dowolnymi nadwoziami. Same zbiorniki wodoru mieszczą się przy tym pod podłogą zabudowy.

Podkreślam jednak, że nowy Sprinter F-Cell to jedynie prototyp. Nie wiadomo czy samochód trafi do produkcji i kiedy ewentualnie mogłoby się to wydarzyć.

Na koniec mam jeszcze małą zapowiedź. W najbliższy czwartek będę miał okazję jeździć elektrycznymi wariantami Vito oraz Sprintera. Jest też bardzo możliwe, że otrzymam wówczas możliwość pokierowania prototypowym Sprinterem F-Cell. W dziale „Testy” pojawi się więc wówczas pierwszy samochód napędzany wodorem.