Właściciele flot szukają nowych źródeł przychodu – usługi czyszczenia filtrów DPF

Publikacja na zamówienie

Zmiana podejścia, która może przynieść dziesiątki tysięcy złotych oszczędności rocznie

Od lat firmy transportowe inwestują w optymalizację kosztów związanych z eksploatacją floty. Coraz częściej jednak ten kierunek uzupełniany jest przez inne podejście: aktywne poszukiwanie dodatkowych, stabilnych źródeł przychodu – opartych na zasobach, którymi przedsiębiorstwo już dysponuje.

Jednym z przykładów takiego modelu działania jest uruchomienie własnej usługi czyszczenia filtrów DPF, dostępnej nie tylko dla pojazdów firmowych, ale także dla klientów zewnętrznych.

Warsztat obsługujący floty jako źródło zysków

Wiele firm flotowych posiada własne warsztaty realizujące podstawowe naprawy i przeglądy. Dodanie do ich oferty usługi czyszczenia filtrów DPF wymaga stosunkowo niewielkiej inwestycji, a może otworzyć nową, zyskowną linię przychodów.

W praktyce wygląda to bardzo konkretnie: czyszczenie filtra DPF z pojazdu ciężarowego to średnio 900 zł netto przy kosztach operacyjnych (energia, materiały, robocizna) rzędu 50–100 zł. Już kilka zleceń tygodniowo pozwala generować stabilny dochód oparty na rzeczywistym zapotrzebowaniu rynku.

Nowa technologia – mniej ograniczeń

Tradycyjne maszyny do czyszczenia filtrów DPF wymagają nawet 4–5 godzin na pełen cykl czyszczenia i suszenia. W intensywnie eksploatowanych flotach jest to realna bariera – ogranicza przepustowość serwisu i utrudnia planowanie pracy.

Firma Otomatic odpowiedziała na te potrzeby, projektując od podstaw nową maszynę – DPF Truck Matic, przeznaczoną do filtrów z pojazdów ciężarowych. To nowoczesne rozwiązanie łączy wysoką skuteczność z błyskawicznym czasem realizacji.

Premiera maszyny zaplanowana jest na maj/czerwiec 2025 roku, jednak już teraz wiele firm deklaruje chęć wdrożenia jej we własnych warsztatach. Dzięki skróceniu czasu pełnego procesu do 30–60 minut, możliwe jest szybkie i powtarzalne świadczenie usługi – bez kompromisów technologicznych. Dla flot to większa elastyczność operacyjna, a dla warsztatów – szansa na obsługę wielu klientów dziennie.

Gdy maszyna DPF zaczyna pracować na siebie

W praktyce już 2–3 zlecenia miesięcznie wystarczą, by pokryć ratę leasingową maszyny. Każde kolejne to czysty zysk. Co ważne – czyszczenie DPF nie musi być główną działalnością firmy. Dla wielu właścicieli flot to po prostu sposób na lepsze wykorzystanie już istniejącego zaplecza warsztatowego.

Z czasem taka usługa może też wzmocnić relacje z lokalnymi przedsiębiorstwami  i otworzyć zupełnie nowe kierunki współpracy, które dotąd były poza zasięgiem.

Oszczędność, której wcześniej nikt nie dostrzegał

Choć głównym powodem inwestycji w technologię czyszczenia DPF jest zazwyczaj rozwój usług, coraz częściej ujawnia się też inny, do niedawna pomijany efekt – wpływ czystości filtra na spalanie.

W praktyce różnica może wynosić nawet 2–3 litry na 100 km, co przekłada się na 15–20 tys. zł oszczędności rocznie na jednym pojeździe. Wcześniej niewiele firm łączyło te wartości z DPF-em – dziś ci, którzy wdrożyli regularne czyszczenie, zauważają konkretne oszczędności na fakturach paliwowych.

To prosty wniosek, ale jego skala potrafi zaskoczyć – szczególnie że oszczędności wynikają z działania, które dotychczas traktowano wyłącznie jako koszt.

Nowy standard w branży flotowej

Coraz więcej właścicieli flot przekonuje się, że technologia czyszczenia DPF może pracować na ich firmę – nie tylko ograniczając koszty, ale przede wszystkim generując stały przychód. To kierunek, który powoli staje się nowym standardem w branży – zarówno dla firm rozwijających się, jak i tych, które szukają dodatkowej przewagi konkurencyjnej.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o modelu DPF Truck Matic i możliwościach jego wdrożenia w Twojej firmie – odwiedź www.otomatic.pl.