Władze Pragi zatwierdziły zakaz ruchu samochodów ciężarowych na… autostradowej obwodnicy

Myślicie, że polskie władze lokalne przesadzają z zakazami ruchu dla samochodów ciężarowych? To spójrzcie teraz co najlepszego wymyśliły władze Pragi…

Rządzący czeską stolicą zatwierdzili właśnie decyzję, zgodnie z którą część drogi E65, w tym między innymi autostrady D1, zostanie objęta zakazem ruchu dla pojazdów dłuższych niż 12 metrów. Wszystko dlatego, że omawiany odcinek (na poniższej mapie oznaczony kolorem czerwonym), jest bardzo istotny z punktu widzenia ruchu lokalnego. Masowo korzystają z niego sami mieszkańcy miasta, a przy tym nie brakuje korków.

Co natomiast w tym wszystkim dziwnego? Po pierwsze, całodobowy zakaz ruchu ciężarówek na autostradzie to rzecz sama w sobie abstrakcyjna. Druga sprawa to natomiast fakt, że władze Pragi planując zepchnąć ruch ciężarówek na inną autostradę, która… jeszcze nie powstała. Mowa tutaj o fragmencie, który na poniższej mapie zaznaczono kolorem różowym. Dopóki nie będzie on gotowy, ciężarówki będą musiały jeździć drogami niższej kategorii, robiąc przy tym długie objazdy. Ponadto będą one musiały omijać inne zakazy ruchu i przejeżdżać przez most o coraz gorszym stanie technicznym.

Sprawa jest o tyle problematyczna, że mowa tutaj o ciężarówkach zarówno w ruchu docelowym, jak i tranzytowym. Ogromny problem spotka więc między innymi dostawców praskiego Amazona, również zaznaczonego na poniższej mapie. Poza tym omawiany zakaz stanie na najbardziej optymalnej trasie z Brna do Drezna.

Ciekawostką jest też fakt, że planowanym zakazem nie zgadza się czeski rząd. Ministerstwo transportu zdaje sobie bowiem sprawę, że powyższy pomysł jest po prostu niedorzeczny i nie chce dopuścić do jego realizacji.

praga_zakaz_wjazdu_na_obwodnice