WITD Gdańsk: MAN z chłodnią, który udawał, że wcale nie jedzie na „opale”

Mogłoby się wydawać, że policyjne kampanie sprzed kilku lub nawet kilkunastu lat, a także coraz wrażliwsze układy napędowe, skutecznie wyeliminowały z dróg ciężarówki zasilane olejem opałowym. Okazuje się jednak, że nadal można znaleźć bardzo pomysłowego „przedsiębiorcę”, który właśnie w czerwonym paliwie widzi swoją szansę na sukces. Co więcej, okazuje się, że finansowa motywacja może skutkować wprowadzeniem daleko idących modyfikacji w pojeździe, co miało miejsce w przypadku MAN-a zatrzymanego przez WITD w Gdańsku. W głównym zbiorniku paliwa ciężarówki nie było co prawda „opału”, co nie znaczy, że nie napędzał on silnika. Wszystko wyjaśni się poniżej, zapraszam do lektury komunikatu:

W dniu 16 maja 2014 r. w godzinach porannych w miejscowości Gdańsk, inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gdańsku zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy marki MAN typu izoterma z zewnętrznym agregatem, którym przewożone było świeże mięso. W trakcie kontroli stanu technicznego pojazdu stwierdzono wycieki płynów eksploatacyjnych, które poddane bliższym oględzinom okazały się wyciekami paliwa o zabarwieniu czerwonym.

witd_gdansk_nielegalny_zbiornik_oleju_opalowegoW związku z podejrzeniem zasilania pojazdu olejem opałowym, ze zbiornika paliwa pobrano próbkę do badania. Po zbadaniu paliwa ze zbiornika paliwa, okazało się, że w ww. zbiorniku znajduje się olej napędowy. W wyniku dalszej kontroli w pojeździe został ujawniony dodatkowy, nielegalny zbiornik o pojemności około 100 litrów, w którym znajdował się olej opałowy. Za pomocą dodatkowej instalacji zasilany był nim silnik pojazdu oraz agregat. Dodatkowy zbiornik na olej opałowy został umieszczony w pogrubionej przedniej ścianie skrzyni ładunkowej.

Sprawę przekazano funkcjonariuszom Izby Celnej w Gdyni, którzy poprowadzili dalsze czynności kontrolne w powyższym zakresie, które wobec kierowcy zakończyły się ukaraniem mandatem karnym w wysokości 1500 zł.

Źródło: WITD Gdańsk