Wielkie zmiany w punktach karnych i bardziej rygorystyczne zatrzymywanie uprawnień

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy w Polsce doszło do kilku wyjątkowo głośnych i tragicznych wypadków. Dlatego rząd zapowiedział właśnie projekt rozległych zmian w przepisach, przygotowywany przez kilka ministerstw jednocześnie i mogący zainteresować także kierowców zawodowych.

Wśród przedstawionych zmian szczególnie wyróżniają się te dotyczące punktów karnych oraz zatrzymywania uprawnień. Przede wszystkim, dopuszczalna liczba punktów ma zostać zmniejszona z 24 do 20. Rząd chce też ponownie wydłużyć ważność punktów z 12 do 24 miesięcy, a jednocześnie ograniczyć możliwość korzystania z kursów redukujących, do maksymalnie jednego kursu na 12 miesięcy (obecnie jest to jeden kurs na 6 miesięcy). Poza tym chce się wyróżnić cztery wykroczenia, w przypadku których redukcja punktów na kursie w ogóle nie będzie możliwa. Mowa tutaj o przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h (od 13 do 15 punktów), wyprzedzaniu na przejściu dla pieszych (15 punktów), spowodowaniu kolizji (10 punktów), a także wyprzedzaniu na zakazie. Nie uściślono, czy to ostatnie będzie dotyczyło wyłącznie ogólnych zakazów wyprzedzania (15 punktów), czy także też tych wprowadzonych dla ciężarówek na dwupasmowych drogach szybkiego ruchu (8 punktów).

Kolejną istotną zmianą mają być nowe zasady zatrzymywania uprawnień. Po pierwsze, utrata prawa jazdy na trzy miesiące ma grozić za przekroczenie prędkości o co najmniej 50 km/h także w terenie niezabudowanym, na drodze jednojezdniowej. Dzisiaj dotyczy to tylko terenu zabudowanego. Ponadto, kto po takim 3-miesięcznym zatrzymaniu uprawnień będzie kontynuował prowadzenie, ten ma podlegać automatycznej utracie uprawnień na 5 lat (dzisiaj przewiduje się za to dodatkowe 3 miesiące).

Surowiej ma być też traktowane prowadzenie pomimo całkowitego odebrania uprawnień, w wyniku sądowego zakazu prowadzenia. Kto popełni taki czyn, ma podlegać karze bezwzględnego więzienia, bez możliwości zawieszenia. Innymi słowy, po wyroku będzie musiał trafić do zakładu karnego, bez żadnego okresu próbnego. Podobnie ma wyglądać sprawa w przypadku prowadzenia po alkoholu lub narkotykach – również i tutaj obligatoryjna ma być kara bezwzględnego więzienia, bez możliwości zawieszenia.

Ponadto rząd przygotowuje zmianę procedur w przypadku mandatów z fotoradarów. Projekt przewiduje, by niewskazanie osoby kierującej w ciągu 14 dni lub też nieprzyznanie się wskazanej osoby do czynu, będzie skutkowało nałożeniem kary administracyjnej na właściciela samochodu. W ten sposób chce się wyeliminować przypadki unikania odpowiedzialności.

Dodatkowe zmiany przewidziano dla młodych kierowców. Wyrobienie kategorii B ma być możliwe już od 17. roku życia, ale osoba niepełnoletnia będzie mogła prowadzić tylko w towarzystwie osoby mającej co najmniej 24 lata, mającej prawo jazdy od co najmniej pięciu lat i pozostającej w pełni trzeźwą. Ponadto młodzi kierowcy, w ciągu pierwszych dwóch lat od uzyskania kategorii B, mają podlegać ograniczeniu prędkości do 80 km/h poza terenem zabudowanym, a także 100 km/h na drogach szybkiego ruchu. Będą też podlegali zakazowi podejmowania się pracy jako kierowca w przewozie osób. O podobnym zakazie dla przewozu towarów nie wspomniano.

Kiedy omawiane przepisy mogą wejść w życie? Tego oficjalnie nie określono, ale najbardziej prawdopodobny wydaje się rok 2025.