Płyn AdBlue znowu trafił na nagłówki. Odpowiada za to norweska firma Yara International, czyli jeden z głównych producentów roztworu mocznika na świecie, mający swoje zakłady produkcyjne między innymi we Francji, Holandii, Włoszech, Niemczech, a nawet Kanadzie.
Firma zaapelowała właśnie do władz Unii Europejskiej, by z większą wagą traktowały one niedobór gazu ziemnego i amoniaku, przekładający się na trudności z produkcją AdBlue. Od dostaw tego płynu zależy bowiem nie tylko ruch samochodów ciężarowych, ale też na przykład działanie elektrowni węglowych, tak istotnych w obliczu kryzysu energetycznego. Elektrownie te używają bowiem AdBlue, by oczyszczać skład swoich spalin.
Co konkretnie miałaby zrobić Unia Europejska, by pomóc w tej sytuacji? Yara International proponuje, by dostawy gazu ziemnego do fabryk amoniaku otrzymały priorytetowy charakter. Innymi słowy, miałyby to być jedne z pierwszych miejsc uwzględnianych przy rozdzielaniu dostaw. Dzięki temu firmy wytwarzające AdBlue miałyby większą pewność działania i mogły utrzymać produkcje na bieżącym poziomie.