
Przy niemieckiej autostradzie A27, prowadzącej wprost do portu w Cuxhaven, przeprowadzono wielką kontrolę transportów ponadnormatywnych. Drobiazgowo sprawdzono 15 specjalistycznych zestawów, a w przypadku 11 z nich stwierdzono nieprawidłowości.
Akcja miała miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek, na parkingu Bütteler Holz, będąc ukierunkowanym na transporty elementów turbin wiatrowych, odbierane przez ciężarówki właśnie z nabrzeża w Cuxhaven. Trafiono przy tym na zestawy liczące od 45 do 100 metrów długości, a najcięższy z nich okazał się osiągać 150 ton masy całkowitej.
Spośród 11 wstrzymanych transportów, większość oblała kontrolę na przenośnej wadze osiowej. Stwierdzono przy tym liczne przypadki przekroczenia dopuszczalnych nacisków osi, dopuszczalnej masy całkowitej z dokumentów lub nawet technicznych parametrów pojazdów.
Jak opisali to sami policjanci, zakończenia poszczególnych kontroli były bardzo różne. Mogła to być konieczność zorganizowania pełnego przeładunku, dostosowania ustawień w układach hydraulicznych, zorganizowania nowych zezwoleń lub po prostu dołożenia dodatkowych modułów do naczep.
Co typowe dla niemieckich kontroli „gabarytów”, policja wszczęła postępowania mające na celu konfiskatę frachtów. Innymi słowy, przewoźnicy mają zostać pozbawieni całego przychodu, którego miało dostarczyć zlecenie wykonywane niezgodnie z przepisami. Wstępnie stwierdzono, że będą to cztero- lub pięciocyfrowe kwoty w euro, oczywiście w zależności od charakteru ładunku i długości trasy.
To nie pierwsza tego typu akcja zorganizowana na wyjeździe z portu Cuxhaven. Szczególnie głośno było o działaniach z marca 2023 roku, gdy policja zatrzymała aż 20 ponadnormatywnych transportów, każdy z nich okazał się mieć nieprawidłowości, a 15 ciężarówek otrzymało natychmiastowy zakaz kontynuowania trasy. Pisałem o tym w następującym artykule: Kontrola 20 gabarytów: wszystkie z problemami, 15 uziemionych i 3 rozładowywane