Panele fotowoltaiczne na dachach naczep, mające odciążać silniki spalinowe w ciągnikach, dzisiaj pozostają jeszcze rzadkością. Już wkrótce może to jednak ulec zmianie, za sprawą wielkiej inwestycji przygotowywanej w Holandii.
Holenderska firma IM Efficiency, dostarczająca właśnie systemy fotowoltaiczne na dachy ciężarówek, otrzymała państwowe dofinansowanie w wysokości 2,61 miliona euro (11,4 miliona złotych). Środki te zostały przyznane na szybkie rozwinięcie produkcji, by do 2028 roku móc wprowadzić na drogi co najmniej 10 tys. naczep z zamontowanymi panelami.
W chwili obecnej IM Efficiency ma na swoim koncie nieco ponad 100 zrealizowanych projektów. To oznacza, że zrealizowanie powyższego planu będzie wymagało niemal 9,9 tys. montaży w ciągu zaledwie trzech lat! Niemniej Holendrzy są w pełni przekonani o możliwości zrealizowania tych założeń, a mają się do tego przyczynić pozytywne wyniki z eksploatacji paneli u pierwszych klientów. Mowa tu o tak znanych firmach, jak Havi, Heisterkamp, Action, Kuehne+Nagel, czy Zeelandia.
W jaki sposób działa omawiany system? IM Efficiency umieszcza panele na całej długości naczepy lub ewentualnie zabudowy (w przypadku solówek). Generowany w ten sposób prąd trafia do układu elektrycznego ciężarówki, by zasilić na przykład windę rozładunkową lub oświetlenie. Dzięki temu alternator przy silniku spalinowym zostaje znacznie odciążony, ograniczając zużycie paliwa całe jednostki w zakresie od 5 do 10 procent.