Wielka Brytania jednak ściąga kierowców ciężarówek z zagranicy – decyzja o wizach

Brytyjczycy jednak nie poradzą sobie sami z niedoborem kierowców ciężarówek. W odpowiedzi na pogłębiający się chaos w kraju, rząd złamał się w temacie wiz, godząc się na sprowadzenie 5 tys. kierowców z zagranicy.

Specjalne wizy będą przyznawane kierowcom od października do końca bieżącego roku. Ich obecność ma ułatwić przygotowania do okresu świątecznego, a jednocześnie da nieco więcej czasu na przeszkolenie kierowców krajowych. Choć faktem też jest, że 5 tys. obcokrajowców nie wywoła ogromnej różnicy. Szacuje się, że tylko w dostawach do marketów brakuje 15 tys. osób, a łączny niedobór w kraju to nawet 100 tys. kierowców.

Przypomnijmy, że wcześniej rząd odmówił przyznania wiz dla kierowców ciężarówek. Podkreślano, że zawód kierowcy ma pozostać dostępny dla Brytyjczyków, często pozbawionych dotychczasowego zajęcia w wyniku pandemii. Przygotowano też inne plany, jak zwiększenie dobowego czasu jazdy o godzinę, powszechne przyznanie obywatelom praw jazdy kategorii B+E, a także uproszczenie dostępu do kategorii C+E.

Skąd natomiast ta zmiana decyzji? Jednym z najbardziej widocznych czynników był kryzys powstały w dystrybucji paliwowej. Pod koniec bieżącego tygodnia już kilkadziesiąt brytyjskich stacji zostało zamkniętych w związku z brakiem dostaw. Zamknięte obiekty czekały na paliwo nawet przez kilka dni, a w dotkniętych tym społecznościach wybuchała panika. W efekcie wprowadzano limity tankowania, jak na przykład 20 litrów na dobę.