Wewnętrzny tuning Iveco Strator ze Szwecji – salonka Angelo w westernowym stylu

Pod koniec ubiegłego tygodnia zapowiadałem pojawienie się nowej generacji Iveco Strator. Tymczasem jeszcze raz przyjrzymy się generacji dotychczasowej. Jest ku temu wyjątkowa okazja, jako że szwedzka firma Svensk Akeri właśnie odebrała swojego Stratora po wewnętrznym tuningu.

Już sam fakt kupowania ciężarówek marki Iveco jest w Szwecji czymś niespotykanym. Stator to natomiast model wykonywany na specjalne zamówienie i niemal dwukrotnie droższy od zwykłego Stralisa. Mimo to firma Svensk Akeri spod Sztokholmu upodobała sobie właśnie tę włosko-holenderską konstrukcję. W ostatnich latach zamówiła dwa egzemplarze, a najnowszy z nich dostarczono w 2018 roku. To niebieski, 510-konny ciągnik o układzie 6×2, prezentowany już w tym artykule.

Pod względem tuningu zewnętrznego Szwedzi nie zdecydowali się na zbyt wiele dodatków. Niebieski Strator otrzymał jedynie akcesoria z oficjalnego katalogu Iveco, jak dachowe światła dalekosiężne LED oraz chromowane nakładki na lusterka. Znacznie ciekawiej robi się za to wewnątrz. Tam swoje prace przeprowadziła ostatnio holenderska firma tuningowa BUFFL Customizers.

Właściciel zdecydował się na wykończenie w westernowym stylu. Zapewne chciał w ten sposób nawiązać do klasycznego układu z silnikiem pod kabiną. I tak oto mamy wnętrze z brązową skórą, bydlęcymi rogami oraz pikowanymi obiciami. Na środkowym tunelu pojawiło się też logo hiszpańskiej marki Pegaso. Charakterystyczny pegaz podkreśla, że w długodystansowe ciężarówki Iveco powstają w Madrycie, w fabryce przejętej od Pegaso w 1990 roku.

Co też ciekawe, jest to wnętrze typu Angelo, co w gamie Iveco oznacza po prostu „salonkę”. Nie ma tutaj konwencjonalnego fotela pasażera, dzięki czemu znacznie łatwiej poruszać się po kabinie. Jest za to trzyczęściowe łóżko, z którego na środku rozkłada się stolik, a po prawej stronie fotel z pasami bezpieczeństwa. Ponadto pod tym fotelem zdołano zmieścić mikrofalówkę.

Uprzedzając pytania – dlaczego Strator zachował tunel silnika? Jest to po prostu konieczne, gdyż kabina pochodzi bezpośrednio z Iveco Stralis. Holenderska firma CFG, przygotowująca Stratory, nie może przebudować tak istotnego elementu, jakim jest podłoga kabiny. Wymagałoby to zupełnie nowej homologacji na nadwozie, znacznie utrudniając oraz zwiększając koszty przygotowania pojazdu.

Źródło zdjęć: BUFFL Customizers