Przewożenie ciężarówek pociągami to zjawisko kojarzące się przede wszystkim z krajami leżącymi w Alpach. Prawdziwej rewolucji w transporcie intermodalnym chcą teraz jednak dokonać Szwedzi. Głównym narzędziem będą przy tym wagony o nazwie Flexiwaggon.
Flexiwaggon to dzieło szwedzkich inżynierów. Wagon wyposażony jest w platformę, która odsuwa się na bok i umożliwia łatwy wjazd całego zestawu. Dzięki temu załadunek pociągu może odbyć się także poza klasycznym terminalem. Ułatwia to wykorzystanie pociągów i czyni transport intermodalny tańszym bardziej elastycznym.
Ponadto Flexiwaggon ma charakteryzować się świetnym zabezpieczeniem ciężarówki. Dzięki temu kierowca nie musi opuszczać kabiny i odbywać przejazdu w wagonie pasażerskim. Pozostaje on po prostu w swojej kabinie, co korzystnie wpływa na koszt przejazdu. Maksymalna prędkość wynosi przy tym 160 km/h, a więc przejazd może być znacznie szybszy, niż na drogach.
Choć prace nad nowymi wagonami trwały już od wielu lat, pierwszy egzemplarz zamówiono dopiero w tym roku. Ma on trafić do szwedzkiej firmy TXG Transport, chcącej zorganizować przewozy intermodalne między Szwecją a Norwegią.
Łącznie TXG Transport może odebrać do 120 takich wagonów, a pierwsze pociągi powinny wyjechać na tory w 2019 roku. W chwili obecnej trwają podobno negocjacje z klientami. Ponadto zamówieniem Flexiwaggonów zainteresowani są też Włosi, a nawet Amerykanie.
