Waberer’s ogranicza flotę w związku z utratą zyskowności – odwołano już zamówienie na 300 ciężarówek

W ostatnich latach Waberer’s nieustannie chwalił się rosnącymi zyskami. Teraz jednak podsumowano rok 2018, a otrzymane przy tym cyfry dalekie są od pozytywnych.

Węgierska flota stale się rozrasta, a przychody tylko wzrastają. Rok 2018 był pod tym względem o niemal 9 proc. lepszy, osiągając przychód na poziomie 731,9 milionów euro. Problem jednak w tym, że wzrost przychodu nie poszedł w parze ze wzrostem zysku.

Wręcz przeciwnie, zyskowność firmy spadła w minionym roku o rekordowe 31 procent. Dlatego też, że  zamiast jakiegokolwiek zysku, rok 2018 zakończył się dla firmy finansową stratą. Według normy EBIT, wyniosła ona 9 milionów euro.

Jakie są przyczyny tej sytuacji? Firma tłumaczy, że jednym z głównych problemów stało się niewykorzystanie całej floty. W całym roku 2018 roku odebrano bowiem 472 nowe zestawy, a wielu z nich nie udało się obsadzić kierowcami.

Problem jest na tyle duży, że Waberer’s odwołał część zamówień na kolejne ciężarówki. Już w lutym firma zrezygnowała z 300 pojazdów, a dalsze ograniczanie floty jest niewykluczone. Wydaje się to bowiem najlepszy sposób na to, by zwiększyć zyskowność.

Ponadto firma ma dokładnie przeanalizować swoje wydatki na paliwo oraz pracowników. Warto też dodać, że najważniejsze decyzje będzie podejmował nowy prezes, mający doświadczenie w wyciąganiu firm z finansowego „dołka”. Więcej na jego temat pisałem w następującym artykule: Już nie Węgier, lecz Niemiec będzie prezesem Waberer’s – to Robert Ziegler, który przechodzi z DHL Freight.