W Rosji skończyły się karty do tachografów – wydruki i przymusowa zmiana pracy

W nawiązaniu do tekstu:

Przewoźnicy w Rosji: katastrofa ekonomiczna, kierowcy bez pracy i brak części

Już od pół roku rosyjskie firmy transportowe doświadczają gigantycznych braków. W wyniku wojennych sankcji brakuje im pracy, nowych pojazdów dalekobieżnych, części zamiennych, a nawet podstawowych materiałów eksploatacyjnych. Teraz zaś dochodzi do tego kolejny problem, w postaci braku kart do tachografów.

Wstrzymanie dostaw na rosyjski rynek objęło ostatnio także układy scalone, które wykorzystywano do produkcji kar kierowców. W ostatnich miesiącach wykorzystywano jeszcze stare zapasy, ale też elektronika oficjalnie się skończyła, uniemożliwiając dalszą produkcję. Dlatego też rosyjskie Ministerstwo Transportu musiało przygotować tymczasowe przepisy, zawieszające obowiązek korzystania z karty do tachografu.

Obowiązujący od piątku wyjątek obejmuje wszystkich rosyjskich kierowców zawodowych, którzy prowadzą pojazd z cyfrowym tachografem, a jednocześnie nie mogą wyrobić nowej karty w wyniku wstrzymania produkcji. Prawo pozwala im teraz na kontynuowanie jazdy, pod warunkiem dokumentowania każdego okresu pracy na wydrukach. Co też ważne, każdy wydruk musi być opatrzony danymi kierującego oraz jego odręcznym podpisem.

Powyższa zasada znajduje zastosowanie tylko w rosyjskim transporcie krajowym. Co natomiast z przewozami międzynarodowymi? Na to na razie żadnego sposobu nie znaleziono, gdyż na stosowanie systemu z wydrukami musiałyby się zgodzić zagraniczne władze. W praktyce to więc oznacza, że rosyjski kierowca międzynarodowy, któremu skończy się ważność karty, będzie musiał teraz zmienić pracę lub przesiąść się na starszy pojazd.