Nie da się ukryć, że lekki transport dalekobieżny, wykonywany pojazdami do 3,5 tony, stał się jedną z polskich specjalności, rozpropagowaną na skalę całej Europy. Jak duża jednak jest to branża i jak wypada ona na tle ciężkiego transportu? Właśnie pojawiła się odpowiedź na to pytanie, a dało się ją uzyskać dzięki zmianie w unijnych przepisach.
Począwszy od maja ubiegłego roku, transport międzynarodowy samochodami o DMC między 2,5 a 3,5 tony podlega wymogowi posiadania licencji. Jest to jedno z wymagań unijnego Pakietu Mobilności. Skoro zaś przewoźników objęto takimi dokumentami, to każda „międzynarodówka” o DMC do 3,5 tony musi być też opatrzona wypisem z licencji. W ten sposób można więc oszacować, jak wiele samochodów tego typu jest do dyspozycji polskich przedsiębiorców, oferujących transport na zasadzie usługowej.
Takie dane można znaleźć w najnowszym raporcie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, skupiającym się na dokumentach z branży transportowej. Podano tam, że w dniu 31 grudnia 2022 roku w polskim obiegu było dokładnie 31 376 wypisów z licencji dla samochodów o DMC między 2,5 a 3,5 tony. Tym samym można więc powiedzieć, że polskie firmy przewozowe miały do dyspozycji 31 tysięcy lekkich „międzynarodówek”. To naprawdę sporo, czyniąc z posiadaczy i kierowców tych pojazdów naprawdę zauważalne grupy zawodowe. Nic więc dziwnego, że tak wiele firm zajmuje się produktami dla tej branży, a lekkie auta z polskimi rejestracjami są tak częstym widokiem w całej Europie.
Choć z drugiej strony, na tle samochodów ciężarowych o DMC powyżej 3,5 tony to nadal stosunkowo niska statystyka. Pełnoprawne ciężarówki zostały bowiem osobno ujęte w raporcie i na koniec 2022 roku okazały się być w Polsce reprezentowane przez dokładnie 292 793 wypisy z licencji. Można więc powiedzieć, że ciężki sprzęt do transportu dalekobieżnego okazał się w naszym kraju ponad dziewięciokrotnie liczniejszy.
