W 2 dni z tachografu zniknęło 1407 kilometrów – litewski ekspres z używanymi autami

Litewski kierowca autotransportera dokonał naprawdę poważnego „zagięcia czasoprzestrzeni”. Tylko w ciągu dwóch dni z zapisów jego tachografu zniknęło blisko półtora tysiąca kilometrów.

Ciężarówka wykonywała przewóz samochodów używanych z Holandii na Litwę. W momencie zatrzymania, w czwartkowe popołudnie, dotarła już do Łomży, a więc oddaliła się o jakieś 1200 kilometrów od holenderskiej granicy. Mimo to ostatnie zapisy z tachografu wykazały przejechanie zaledwie 200 kilometrów. Reszta została ukryta w ramach manipulacji, której formy inspektorzy niestety bliżej nie wyjaśnili. Sądząc jednak po starszej generacji zatrzymanego MAN-a, mogła to być kwestia po prostu „znikających” tarczek z tachografu.

Gdy dokładnie przeanalizowano trasę pojazdu, a także porównano to z okazaną dokumentacją czasu pracy, tylko z ostatnich dwóch dni okazało się brakować 1407 kilometrów. Coś takiego pozwalało więc pracować dosłownie za dwóch, jadąc przez niemal całą dobę.

Jeśli chodzi o następstwa takiej sytuacji, to była wśród nich też nowa, polska kara. Litwin na trzy miesiące stracił prawo jazdy, więc aż do końca roku nie będzie mógł jeździć przez Polskę. Uzyskał przy tym jedynie zezwolenie na 72 godziny, by móc dokończyć trasę lub odstawić pojazd na parking. Poza tym nałożono na niego mandaty w wysokości 2150 złotych, a właściciel firmy będzie miał do zapłacenia kolejne 5150 złotych kary administracyjnej.

Oto komunikat WITD Białystok:

Kontrola drogowa przeprowadzona przez inspektorów podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego zakończyła się zatrzymaniem prawa jazdy kierowcy. W bieżącym okresie prowadzący miał zarejestrowane raptem ostatnie 200 km jazdy pomimo realizacji transportu na trasie Niderlandy – Litwa.

W czwartkowe popołudnie (08.09) na drodze krajowej nr61 w Łomży do rutynowej kontroli zatrzymano zespół pojazdów należący do przewoźnika litewskiego transportujący używane samochody osobowe z Niderlandów na Litwę. W toku kontroli ustalono, że kierowca poruszał się m. in. w dniu kontroli bez wymaganej rejestracji przy użyciu tachografu. Łącznie kierowca bez rejestracji czasu pracy w ciągu ostatnich dwóch dni pokonał 1407km z terenu Holandii do Polski.

Takie działania kierowcy zawodowego miały na celu ukrycie rzeczywistych rodzajów aktywności i stanowiły nie tylko przejaw nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim są zagrożeniem bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu.

Kontrolowanego szofera ukarano mandatami karnymi na kwotę 2150 zł i trzymiesięczną utratą prawa jazdy. Wydano pokwitowanie uprawniające do kierowania w okresie 72 godzin mające umożliwić skuteczne opuszczenie terytorium RP.

Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej na łączną kwotę 5150 zł.

Wszystkie zobowiązanie finansowe zostały uregulowane na miejscu kontroli.