W Holandii doszło do bezprecedensowego wydarzenia – związek zawodowy FNV przegrał sprawę przeciwko firmie zatrudniającej Litewskich i Rumuńskich kierowców w oparciu o zagraniczne oddziały. Sprawa, przewoźnika Vos Transport, którą zapowiadałem już TUTAJ, dotyczyła przede wszystkim wynagrodzeń kierowców, które zdaniem FNV powinny być na holenderskim poziomie, wszak Rumuni i Litwini operują przede wszystkim na trasach z oraz do Holandii, będąc tylko dowożonym do Beneluxu lub nawet latając tam samolotami.
Sąd podjął jednak decyzję, że nie widzi powodu aby nakazać Vos Transport zatrudnianie kierowców z zagranicznych oddziałów na holenderskich warunkach. Sędzia podkreślił, że FNV po prostu nie przedstawiło wystarczającej ilości dowodów na fakt, że działalności gospodarcze Vos Transport na Rumunii i na Litwie to czysta fikcja służąca dostępowi do tańszych kierowców. Co więcej, FNV próbowało załatwić całą sprawę przy pomocy procesu o przyśpieszonym trybie, w którym zdaniem sędziego nie da się tej sprawy rozwiązać. Związek zawodowy oczywiście więc zapowiada, że taki konwencjonalny proces firmie Vos Transport niezwłocznie wytoczy.
Co natomiast ze sprawą firmy Farm Trans? Rozpisując się na temat Vos Transport, holenderskie media wspominają także, że w kwestii zatrudniania Polaków przez Farm Trans sąd dla odmiany przyznał FNV rację. Jeśli informacje te zostaną oficjalnie potwierdzone, będzie to oznaczało, że polscy kierowcy będą musieli otrzymywać holenderskie wynagrodzenia lub po prostu firma będzie musiała poważnie/sprytnie zmienić charakter ich pracy.
Źródło informacji: Truckstar.nl
