Vos Logistics może zapłacić ponad 2 mln euro kaucji – czego oczekuje prokuratura

W nawiązaniu do tekstu:

Konfiskata ciężarówek Vos Logistics – wyjaśnienia ze strony firmy, relacja kierowców

Znane są kolejne informacje w sprawie firmy Vos Logistics. Odnoszą się one do sytuacji z niedzieli, gdy belgijskie służby kontrolne przeprowadziły masową akcję na bazach w Zeebrugge oraz Pittem. Skonfiskowano wówczas 89 ciężarówek, zabrano do analizy dokumenty oraz przesłuchano 87 kierowców z polskiego i rumuńskiego oddziału.

Niderlandzka telewizja „Omroep Brabant” rozmawiała o tej sprawie z belgijską prokuraturą. Jak się wówczas okazało, Vos Logistics będzie mogło odzyskać swoje ciężarówki, lecz dopiero po opłaceniu kaucji. Jej dokładna wysokość nie jest jeszcze znana, lecz zwykle w takich sprawach mowa o 25 tys. euro za jeden pojazd. Łącznie oznaczałoby to więc 2,25 miliona euro (niemal 10 mln złotych).

Powyższa kaucja ma być zabezpieczeniem na poczet przyszłej kary. Wśród zarzutów wymienia się natomiast unikanie belgijskich podatków, stosowanie wynagrodzeń niezgodnych z belgijskimi normami, a także tworzenie niewłaściwych warunków pracy. Kierowcy mieli bowiem pracować głównie na terenie Belgii, a jednocześnie być zatrudnianym na polskich lub rumuńskich zasadach.

Jak komentuje to firma? Jej zdaniem wszystko odbywało się zgodnie z przepisami. Gdy tylko będzie to możliwe, przewoźnik chce przedstawić przed prokuraturą swoje racje. Firma podkreśla też, że dysponuje flotą 1400 pojazdów, więc pomimo zatrzymania 89 zestawów może wywiązać się ze swoich zobowiązań.