Volvo FH16 bez ozdobnego panelu przy podszybiu, czyli kontrowersyjny tuning kontrowersyjnego elementu

volvo_fh540_uhl_trucks_1

Przód nowego Volva FH to prawdziwy temat rzeka. Od momentu premiery trwają dyskusję na temat słuszności przeniesienia volvowskiej poprzeczki z atrapy chłodnicy na rozbudowane podszybie, a do tego kolejni miłośnicy tuningu podejmują próby zastąpienia tego rozwiązania czymś bardziej klasycznym. Typowym zabiegiem jest tutaj przeniesienie znaku firmowego z powrotem na atrapę chłodnicy, jak miało to miejsce w poprzednim modelu, jednocześnie na podszybiu montując elegancki napis Volvo. Modyfikacje tego typu realizuje masowo na przykład niemiecki dealer UHL-Trucks (zdjęcie powyżej), który słynie z tego, że nie tylko sprzedaje, ale też tuninguje fabrycznie nowe pojazdy. Tymczasem w Holandii na drogi wyjechał ostatnio egzemplarz modelu FH, z którego przodem zrobiono coś jeszcze innego.

volvo_fh_2015_atrapa_chlodnicy

Szare FH16 prosto od dealera trafiło do warsztatu Van Winkoop, który specjalizuje się w przedłużaniu kabin sypialnych nowego FH-acza (przykład TUTAJ). W tym przypadku sypialnię pozostawiono jednak bez zmian, a zamiast tego przygotowano osłony międzyosiowe dla podwozia typu „pusher”, na kabinie umieszczono flagi Holandii oraz Wielkiej Brytanii, gdyż właśnie między tymi państwami Volvo będzie na co dzień kursowało, a do tego całkowicie usunięto wspomniane na wstępie podszybie, zastępując je po prostu gładkim panelem. W połączeniu z całkowitym brakiem volvowskiej poprzeczki i jedynie nazwą firmy nad atrapą chłodnicy, stworzyło to nietypowy, a wręcz kontrowersyjny widok. Zobaczcie sami:

volvo_fh16_van_winkoop_gladka_atrapa_chlodnicy_tuning_1volvo_fh16_van_winkoop_gladka_atrapa_chlodnicy_tuning_3