Volvo FH16 780 na krótkie trasy po Polsce – mocna ciekawostka z branży warzywnej

Słoneczne Pole z Czajkowa pod Kaliszem to rodzinna firma od ponad trzech dekad zajmująca się produkcją kapusty oraz ogórków kiszonych. Jej właściciel musi mieć jednak zamiłowanie także do ciężarówek, wszak trudno byłoby inaczej wytłumaczyć najnowszy firmowy zakup. Jest nim Volvo z najmocniejszym silnikiem, jaki seryjnie oferowany jest w Europie, przeznaczone do wykonywania… krótkich tras po kraju.

Volvo FH16 780, bo dokładnie o tym modelu mowa, w ostatnim czasie kilkukrotnie pojawiało się w artykułach. Każdy z tekstów mówił o konfiguracji do transportu ponadnormatywnego, co w przypadku 17-litrowego, 780-konnego silnika wydaje się być w pełni naturalnym zastosowaniem. Egzemplarz prezentowany dzisiaj jest natomiast o tyle wyjątkowy, że połączy 17-litrowy silnik z całkowicie normatywnymi parametrami, będąc po prostu chłodnią na 26-tonowym podwoziu typu 6×2. Będzie można spotkać go w trakcie pracy solo lub z przyczepą, podczas przewożenia ładunków wspomnianej kapusty lub ogórków. Chłodzenie zapewni przy tym podpodłogowy agregat marki Themo King, zabudowę dostarczyła firma Schmitz Cargobull, a wszystko zwieńczono windą marki Bär Cargolift.

Srebrne FH16 najczęściej pojawi się na trasach z Kalisza do Wrocławia, liczących zaledwie 130 kilometrów w jedną stronę. To od razu może tłumaczyć dlaczego poprzednia ciężarówka z firmy Słoneczne Pole, Volvo FH 500 z rocznika 2016, jest obecnie wystawiona na sprzedaż jako 9-latek z przebiegiem zaledwie 290 tys. kilometrów. Można się też spodziewać, że „780-tka” pokona te trasy w naprawdę sprinterskim tempie, wszak żadne ze wzniesień położonych między tymi miastami nie ma prawa zrobić na nim najmniejszego wrażenia. W końcu mamy tutaj moc 780 KM, dostępną przy 1700 obr/min, ale także olbrzymi moment obrotowy 3800 Nm, występujący między 1000 a 1200 obr/min. Poza tym trzeba podkreślić, że FH16 780, jako model przeznaczony do ciężkich zastosowań, nie występuje z bardzo niskimi, typowo dalekobieżnymi przełożeniami. Dlatego prezentowany pojazd ma most o przełożeniu 3,08, co nawet w połączeniu ze skrzynią z nadbiegiem może zapowiadać częste korzystanie z wysokich obrotów.

Jak przystało na topowy model, kierowca będzie miał do dyspozycji bardzo komfortowe miejsce pracy. Kabina typu Globetrotter XL otrzymała nie tylko skórzaną tapicerkę foteli, ale skórzane obszycie elementów deski rozdzielczej, w eleganckiej, czarnej kolorystyce. Wnętrze otrzymało dodatkowy, podwójnie wzmocniony pakiet izolacji, w kierownicy pojawiła się poduszka powietrzna, a w jeden ze schowków fabrycznie wstawiono ekspres do kawy. Jest również pneumatyczne zawieszenie kabiny i całego podwozia, retarder, aktywny układ kierownicy, reflektory LED z aktywnymi światłami drogowymi oraz orurowanie brytyjskiej marki Kelsa. Ponadto za pewną ciekawostkę można uznać elementy, których tutaj nie zastosowano. Choć mówimy o roczniku 2025, prezentowane FH16 nie ma przodu typu Aero i nie dostało kamer zastępujących lusterka. Klient po prostu się na to nie zdecydował, najwyraźniej ceniąc sobie bardziej klasyczny wygląd kabiny.

Prezentowany samochód wyjechał od autoryzowanego dealera Nijwa spod Ostrowa Wielkopolskiego, będąc przekazanym przez Norberta Marciniaka. Więcej na temat osiągów FH16 780 przeczytacie w tym, premierowym artykule.