Volvo FH12 460 Globetrotter XL po delikatnym tuningu – takiego FH12 już ze świecą szukać!

Francuska firma Trans’ BHR ma swojej flocie niejedną współczesną ciężarówkę. Mowa tutaj o samochodach bardzo atrakcyjnych i bogato skonfigurowanych, jak Volva FH16, czy też Scania S500 Highline. My przyjrzymy się jednak czemuś zupełnie innemu. Będzie to Volvo FH12 460 Globetrotter XL z końca produkcji pierwszej generacji, poddane w ostatnim czasie wizualnym modyfikacjom.

Volvo FH12 pierwszej generacji to już raczej nie jest samochód, którego spodziewalibyśmy się w warsztacie tuningującycm ciężarówki. Można by się też pokusić o stwierdzenie, że FH12 to już właściwie klasyk, któremu nadmierne modyfikacje nie przystoją. Dobrą wiadomością jest więc fakt, że Trans’ BHR zdecydowało się na bardzo subtelne zmiany, tylko nieznacznie poprawiające fabrykę.

W ramach modyfikacji samochód otrzymał dwa kominy układu wydechowego, zabudowę tylnego podestu wykonaną z czarnej blachy ryflowanej oraz tylny zderzak w dosyć klasycznym stylu. Przeprowadzono też drobne prace lakiernicze, w ramach których matowe elementy z plastiku pokryto metalizowaną czernią. Już przed zmianami Volvo miało zaś klasyczne oklejenie na boku, aluminiowe felgi oraz sześć dodatkowych reflektorów.

Dzięki wszystkim wymienionym dodatkom, pełnoletnie Volvo prezentuje się wyjątkowo, a jednocześnie zachowało oryginalny wygląd tego coraz bardziej kultowego modelu. Sam pokusiłbym się wręcz o stwierdzenie, że to jedno z najładniejszych FH12, jakie widziałem w ostatnich latach. A przy okazji warto dodać, że ciężarówka ta nadal na siebie zarabia, towarzysząc w pracy nieporównywalnie nowszym pojazdom.

Poniższe zdjęcia opublikował warsztat Sjaak Kentie Truckspecials, który wykonał opisywane modyfikacje. Zdjęcie znad tekstu pochodzi natomiast z Facebooka firmy Trans’ BHR, dostępnego tutaj.