Volvo FH z kierowcą przygotowuje wyjątkowo dokładną mapę dla autopilotów

Koncern Volvo bardzo mocno stawia na automatyzację ciężarówek. Wydzielono nawet specjalną firmę Volvo Autonomous Solutions, której zadaniem jest rozwijanie pojazdów z autopilotami. To właśnie do niej należy ciągnik z powyższego zdjęcia, z napisem „Autonomous” („Automoniczny”) w miejscu typowego „Globetrottera”.

Samochód ten właśnie rozpoczął pracę w porcie w Göteborgu, a jego nadwozie otoczone jest 21 różnymi czujnikami, w formie radarów, kamer oraz laserowych lidarów. Nie jest to jednak sprzęt, z którego aktywnie korzysta autopilot. Zamiast tego w kabinie zasiada kierowca, wykonując pracę, która dla części z Was może brzmieć kontrowersyjnie.

Pokryte czujnikami Volvo kursuje po porcie oraz okolicach, wykonując najzwyklejsze przewozy kontenerów. Komputer zbiera przy tym wszelkie możliwe informacje o otoczeniu, od największych przeszkód, po niewielkie nierówności w drogach. Na tej podstawie powstanie wyjątkowo dokładna mapa, z której w przyszłości skorzystają autopiloty.

Gdy powyższe przedsięwzięcie zostanie zakończone, Volvo Autonomous Solutions rozpocznie drugi etap projektu. Będą to testy zautomatyzowanych ciężarówek, korzystając z autopilotów oraz rozbudowanej łączności. Pozostaje tylko pytanie, czy władze portu w Göteborgu nie dojdą do podobnych wniosków, jak ostatnio władze z Rotterdamu: Rotterdam odwołał przetarg na ciężarówki z autopilotami – za dużo ryzyka i kosztów