Volvo FH Aero jako wywrotka 8×4 – dłuższy przód, płaski dach i praca na budowach

Gdy Volvo Trucks zaprezentowało wydłużony przód typu Aero, mogło się to wydawać ofertą typowo dla ruchu dalekobieżnego. W końcu przy wysokich prędkościach i dużych przebiegach korzyści wynikające z lepszej aerodynamiki będą najbardziej wymierne. Wygląda jednak na to, że części klientów nowy przód po prostu spodobał się wizualnie i stąd tak zaskakujące widoki, jak na przykład Volvo FH Aero w formie wywrotki 8×4.

Powyższy wstęp prowadzi nas do najnowszego nabytku brytyjskiej firmy CJ Hurford & Sons. Jest to Volvo FH właśnie z pakietem Aero, wyposażone w dłuższy przód i system kamer zastępujących lusterka, a jednocześnie pojazd będący tylnozsypową wywrotką, przeznaczony do pracy na budowach i remontach dróg. Stąd wzięła się sypialnia z całkowicie płaskim dachem, bez żadnego wariantu Globetrottera, a jednocześnie specjalistyczny układ osi z tridmem, czyli z potrójnym wózkiem tylnym, zapewniającym świetną zwrotność.

Źródłem napędu jest tutaj silnik D13K, czyli 13-litrowa jednostka z pojedynczą turbiną, bez systemu turbo compound. Zamówiono ją w najmocniejszym, 540-konnym wydaniu, tłumacząc to pracą w dosyć górzystych rejonach. Poza tym w napędzie zastosowano 12-biegową przekładnię I-Shift z trybem terenowym, który ma ułatwić wjazd na budowy. Niemniej, z uwagi na standardowy prześwit i wspomniane podwozie z tridmem, będzie to ciężarówka raczej na utwardzone drogi. W brytyjskich warunkach załaduje się na nią do 20 ton ładunku, a szacowane roczne przebiegi określono na około 80 tys. kilometrów.

Dla wyjaśnienia dodam, że pakiet Aero pozostaje w volvowskiej ofercie opcją. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by zamówić nadwozie ze starszym, płaskim przodem (przykład pokazywałem m.in. tutaj). Sporą ciekawostką jest też fakt, że Volvo Trucks w ogóle oferuje połączenie wydłużonego przodu i sypialni z płaskim dachem. W momencie premiery zupełnie o takiej konfiguracji nie wspominano.