Volvo FH Aero Globetrotter XXL dla polskiego klienta, w trzech egzemplarzach

Volvo FH Aero z kabiną typu Globetrotter XXL rozpoczęło pracę u pierwszego polskiego użytkownika. Inauguracyjny odbiór obejmował aż trzy bliźniacze egzemplarze, które trafiły do przewoźnika z mazurskiego miasta Pisz.

Firma transportowa Carlider zdecydowała się na trzy ciągniki siodłowe Volvo FH Aero 460 I-Save Globetrotter XXL. Pod tą wyjątkowo długą nazwą znalazła się najnowsza generacja modelu FH, z aerodynamicznym przodem wydłużonym o 24 centymetry, z częścią sypialną powiększoną o 25 centymetrów, a także z 13-litrowym, 460-konnym silnikiem korzystającym z technologii turbo compound.

Spośród specyficznych elementów wyposażenia, można wskazać kamery zastępujące lusterka główne, łóżko o rekordowej szerokości 106,5 centymetra (w części środkowej), a także ogromne spojlery zakabinowe. Z tego kamery są standardowym wyróżnikiem wariantu Aero, powiększone łóżko to standard w sypialni Globetrotter XXL, a przedłużone spojlery ukrywają dodatkową część kabiny.

Firma Carlider specjalizuje się w chłodniczym transporcie międzynarodowym, więc właśnie w takim zastosowaniu można spodziewać się prezentowanych ciągników. I co ważne, choć kabina jest tutaj o łącznie pół metra dłuższa od standardowej, a siodło musiało zostać przesunięte do tyłu, nic nie będzie tutaj stało na przeszkodzie, by podpinać pełnowymiarowe naczepy chłodnicze. To zasługa unijnego wyjątku dla bardziej aerodynamicznych ciężarówek, pod który podlega FH Aero.

Czy warto dopłacać za wariant z dłuższą sypialnią? To możecie ocenić samemu, na poniższych zdjęciach oraz filmie, pochodzących z następującego artykułu: Volvo FH Aero Globetrotter XXL – prezentacja wnętrza i porównanie z krótszą wersją

Po lewej Glob XL, po prawej Glob XXL: