W 1994 rok Volvo założyło w Polsce swoje oficjalne przedstawicielstwo. Była to prawdziwie przełomowa zmiana, gdyż po kilkunastu latach ograniczenia do zamówień państwowych, a następnie też napływie używanych egzemplarzy z Zachodu, fabrycznie nowe Volva trafiły w Polsce do zupełnie otwartej, powszechnej sprzedaży, dostępnej także dla prywatnych przewoźników. Co więcej, Szwedzi od razu zaczęli montować swoje ciężarówki w naszym kraju, najpierw w Jelczu-Laskowicach, a następnie w nowym zakładzie na terenie Wrocławia. A że było to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce, model FH12 od razu wypikował w statystykach sprzedaży, na lata stając się niekwestionowanym liderem (szerzej opisywałem to tutaj).
Od tamtych wydarzeń właśnie upłynęło równe 30 lat, będąc dla Volvo Trucks Polska okazją dla świętowania. Stąd też wzięła się ubiegłotygodniowa, uroczysta gala w Twierdzy Modlin, podczas której polski importer przypomniał trzy dekady swojej działalności, wyróżnił pracowników oraz klientów, a także symbolicznie przekazał grupę jubileuszowych ciągników. Mowa tutaj o siodłowych z serii FH Aero, wyróżnionych specjalnym oklejeniem oraz bogatym wyposażeniem, na które zdecydowało się łącznie 18 klientów.
Jubileuszowe ciągniki na gali:
Zbliżenie na egzemplarz dla firmy Fulimpex
Cześć z tych jubileuszowych ciągników pojawiła się na gali, a jako pierwsze z nich stało Volvo FH Aero 500 I-Save dla firmy Fulimpex ze Starogardu Gdańskiego. Pojazd ten wyróżnił się spośród pozostałych, za sprawą zastosowanego w nim podwozia oraz wariantu nadwoziowego. Fulimpex specjalizuje się bowiem trasach do Skandynawii, więc wybrał układ 6×2 z trzecią osią wleczoną, zapewniający lepsze prowadzenie w trudnych warunkach i umożliwiający zwiększenie trakcji kół napędowych. Jeśli natomiast chodzi o nadwozie, to ciągnik Fulimpexu jako jedyny z zebranych dysponował kabiną typu Globetrotter XXL, największą z volvowskiej oferty. Jej wyróżnikiem jest 25-centymetrowe przedłużenie sypialni, ukryte za powiększonymi spojlerami i zapewniające znacznie wygodniejsze warunki do spania, za sprawą materaca o szerokości do 106,5 centymetra.
Wewnątrz wydłużonej kabiny można spodziewać się bardzo bogatego wyposażenia. Każdy egzemplarz w wersji na 30-lecie miał otrzymać fabryczną kuchenkę mikrofalową, klimatyzację postojową I-Park Cool, aktywny układ kierowniczy VDS, reflektory LED z aktywnymi światłami drogowymi, nowy wariant systemu audio, a także zestaw kamer zastępujących boczne lusterka. Jeśli natomiast chodzi o przyszła pracę tego pojazdu, to będzie mogła się ona odbywać z pełnowymiarowymi naczepami, także poza Skandynawią, bez jakichkolwiek obaw o przekroczenie dopuszczalnej długości zestawu. Volvo FH Aero podlega bowiem pod długościowy wyjątek dla bardziej aerodynamicznych pojazdów, ten sam, co w przypadku DAF-a XG/XG+.
Porównanie kabiny XL (po lewej) oraz XXL (po prawej):
Materac z kabiny XL na materacu z kabiny XXL:
Oryginalna mikrofalówka dla modelu FH Aero: