Volvo FE 280, które przewiezie kuce po całej Europie – połączenie ciężarówki i luksusowego kampera

volvo_fe_280_przewoz_koni_11

Volvo FE to ciężarówka raczej daleka od skojarzeń z luksusem. Dlatego też zaprezentuję Wam teraz egzemplarz, który można uznać za sporą ciekawostkę. Będzie to samochód zabudowany przez firmę RC Carrosseriebouw Heerde, przystosowującą pojazdy do przewozu koni. Mówiąc bardziej konkretnie – Volvo FE 280, może miało zabrać na pokład cztery kuce, pociągnąć w przyczepie sportowy powóz, a także zapewnić zaplecze życiowe dla startującego w powozie zawodnika.

Właścicielem ciężarówki jest Joey van der Ham, czyli wschodząca gwiazda holenderskiego powożenia. Tłumaczy on, że wybór padł na Volvo FE z dwóch powodów. Po pierwsze, zadecydowała o tym doskonała reputacja skrzyni biegów I-Shift. Szwedzka konstrukcja ma działać wyjątkowo płynnie, a to oznacza mniej nieprzyjemnych sytuacji dla przewożonych zwierząt. Druga sprawa to natomiast kabina, która zainstalowana jest na tyle nisko, że zmieści nad sobą wygodne miejsce sypialne.

Ta sypialnia jest tutaj szczególnie ciekawa. Owszem, jedno łóżko mamy nad kabiną, ale drugie pojawia się jeszcze za nią, w zabudowie. Jest to zasługa przedziału mieszkalnego wysuwanego na lewą stronę, mieszcząc coś w rodzaju pokoju dziennego. Do tego mamy w też pełni funkcjonalną kuchnię, której nie powstydziłyby się ekskluzywne kampery. Istotny jest też zbiornik na wodę pitną, liczący aż 850 litrów, a także po prostu luksusowe wykończenie.

Tak przygotowane Volvo FE 280 waży około 12,5 tony, przy 18 tonach DMC. Mamy tutaj więc zaledwie 5,5 tony ładowności. Czy to wystarczy? Raczej tak, jako że waga jednego kuca oscyluje w granicach zaledwie 250 kilogramów. Gdzie natomiast ciężarówka będzie jeździła najczęściej? Na dobrą sprawę wszędzie. Zawody w powożeniu odbywają się bowiem w całej Europie, od Wielkiej Brytanii, po Węgry.