Volkswageny z „lohrami”, które należą do wielkiej floty, a przy tym mają typowo tuningowy wygląd

Więcej o brazylijskim tuningu ciężarówek możecie przeczytać tutaj.

Autotransporter na bazie Volkswagena Constellation? Nie brzmi to jak nic, co mogłoby jakkolwiek dobrze wyglądać. Zresztą, o Mercedesa Axorach i Volkswagenach Workerach można by powiedzieć to samo. A jednak brazylijska firma Transportes Gabardo zdołała uczynić z tych pojazdów coś naprawdę ciekawego.

Ciężarówki tego przewoźnika postanowiłem pokazać Wam z bardzo prostego powodu. Są one rzadkim przykładem wielkiej floty, wykorzystującej pojazdy z dosyć ubogich konfiguracjach, a jednocześnie wyróżniającej swoje pojazdy atrakcyjnym wyglądem. Oczywiście mam tutaj na myśli „atrakcyjny wygląd” w brazylijskim tych słów znaczeniu, a więc będący w zgodzie z tamtejszymi trendami.

Samych tylko Volkswagenów ma być we flocie Transportes Gabardo ponad 700. W większości są to 360-konny samochody z serii Constellation, które na brazylijskim rynku uchodzą za bardzo tanie i proste konstrukcyjnie. Do tego zaś dochodzi pewna ilość Scanii, Fordów, czy też Mercedesów, oczywiście w typowo południowoamerykańskich wersjach.

Co typowe dla autotransporterów, pomimo niewielkich kabin opisywane ciężarówki jeżdżą na bardzo długich trasach. Regularnie wykonuję one międzynarodowe przejazdy między Brazylią a Argentyną, Urugwajem oraz Chile. Wiąże się to z częstym pokonywaniem odcinków górskich, a także oznacza kontakt z najróżniejszymi warunkami drogowymi i pogodowymi.

Warto też dodać, że cała ta ogromna flota powstała stosunkowo niedawno. Założył ją pojedynczy kierowca, który w 1989 roku postanowił przejść na własny rachunek. Aż do 1998 roku osobiście zasiadał on za kierownicą ciężarówki, a dopiero potem przeniósł się do biura. Szybko zdał sobie wówczas sprawę, że bez wielkich inwestycji firma nie ma szans na sukces. Postanowił więc zbudować wielką i nowoczesną flotę, a przy okazji odpowiednio zadbał o jej wygląd. Efekt końcowy możecie zobaczyć poniżej: