Volkswagen LT z ramą pękniętą po obu stronach to bohater najnowszego komunikatu WITD w Gorzowie Wielkopolskim. W momencie zatrzymania był on co prawda pusty, lecz można się domyślać, że jego codzienny żywot do lekkich nie należał.
Oto tekst opublikowany przez inspektorów:
Inspektor ITD zatrzymał pojazd dostawczy z pękniętą ramą pojazdu. Pojazd był bez ładunku, ale jego stan wskazywał na to, że nie jedno już przewiózł.
Inspektor z WITD w Gorzowie Wlkp. poruszający się na motocyklu zatrzymał do kontroli pojazd dostawczy, który był w fatalnym stanie technicznym. Inspektor skierował pojazd na miejsce, gdzie znajdował się zespół kontrolny ważący pojazdy. Tam poddano go szczegółowej kontroli.
W wyniku kontroli stanu technicznego pojazdu stwierdzono, że rama pojazdu jest pęknięta po obu jego stronach. Niesprawne było również jego oświetlenie. Takie uszkodzenie ramy pojazdu eliminuje pojazd z użytkowania, dlatego inspektor zatrzymał dowód rejestracyjny pojazdu oraz zakazał kierowcy używania pojazdu.
jakim trzeba być debilem żeby prowadzić taki pojazd. Ten kierowca powinien mieć cofnięnte uprawnienia do kierowania dożywotnio
Inna sprawa to że nie wygląda to na świeże pęknięcie, diagnostę musiało coś rozproszyć że nie zauważył.
Pewnie rozproszyła go maskująca warstwa brudu.
Nie wydaje wyrokow na szefa, ani na kierowce, bo nikt swiety nie jest.
Auto z tylu na singlach, wiec wiele nie da sie pofantazjowac z ciezarem, uszy od mocowania zabudowy cale i zdaja sie byc od dawna bez zadnej ingerencji, a tu rama tak peknieta, ze gdyby nie kabina klinujaca o pake, to zlamalby sie na pol.
Kto jest w temacie niech napisze, czy “ten typ tak ma”, czy cos innego na rzeczy tutaj jest.
Toś mało widział. Po Podkarpaciu latają Sprinterami L4H2 w firmie „Chmielnik Zdrój”, wożą głównie butelkowaną wodę. I tylko raz widziałem, żeby auto od nich nie siedziało na asfalcie. Prześwitu praktycznie żadnego, aż czasami współczuję gościom, którzy tam jeżdżą, bo przecież taki bus to sposobem prowadzenia i dynamiką jazdy bardziej przypomina łódkę niż samochód.
Widziałem kiedyś sprintera chłodnie,był tak załadowany że kabina przecieła przewody do agregatu które się za nią znajdowały.
Nie jest zle, tylko dolna polowa peknieta 🙂
No i jeszcze jako ciekawostka nowy crafter w barwach ITD