Co typowe dla producentów z branży ciężarowej, MAN nie chwali się publicznie cenami nowego modelu TGE. Co jednak ciekawe, można już poznać ceny pierwszych egzemplarzy minimalnie używanych. I to pomimo faktu, że od wprowadzenia TGE do polskiej oferty minęło zaledwie kilka tygodni…
Tutaj macie przykład – model TGE 3.180 oferowany przez firmę Albor z Wałcza, będącą autoryzowanym przedstawicielem marki MAN. Mowa tutaj o egzemplarzy demonstracyjnym, który będzie dostępny od września 2017 roku. Samochód jest w konfiguracji na sześć europalet, ma rozstaw osi 4,5 metra i wyposażono go w najmocniejszy wariant silnika 2.0 TDI. Ponadto nie brakuje też bogatego wyposażenia dodatkowego, jak przystało na samochód pokazowy. Dla przykładu, nie brakuje na przykład fotela z funkcją masażu.
A co z ceną? Katalogowa cena to podobno 140 tys. złotych netto, natomiast za ten konkretny egzemplarz, z szacowanym przebiegiem 5 tys. kilometrów, zapłacimy 115 tysięcy. Warto też dodać, że po odpowiednim doposażeniu bliźniaczego Volkswagena Craftera, w tej samej wersji nadwoziowej i silnikowej, cena katalogowa też osiągnie pułap około 140 tysięcy.
Zrzut ekranu, w razie gdyby ogłoszenie wygasło: