Umowa na transport do Pakistanu, czyli gdzie teraz jeżdżą ciężarówki z Białorusi

Źródło zdjęcia: Jakie ciężarówki spotkasz na M1 między Mińskiem a Moskwą… (2021)

Jeszcze trzy i pół roku temu białoruskich przewoźników można było spotkać dosłownie w każdym zakątku Europy. Wiosną 2022 roku, w wyniku wojennych sankcji, białoruskie ciężarówki całkowicie zniknęły jednak z Europy. Gdzie więc tamtejsze firmy jeżdżą obecnie? Na to pytanie pojawiła się ostatnio zaskakująca odpowiedź.

Poza Rosją, gdzie pozwolono im ostatnio na legalne wykonywanie kabotażu, głównymi kierunkami dla białoruskich firm są obecnie Kaukaz, Chiny oraz Azja Środkowa. Białorusini nieustannie szukają też nowych porozumień z krajami azjatyckimi, pozwalających na dalsze wydłużanie tras. Najnowszym takim dokumentem będzie umowa z Pakistanem, która wejdzie w życie już za dwa tygodnie.

Począwszy od 24 października 2025 roku, ciężarówki na białoruskich rejestracjach będą mogły korzystać z zezwoleń na transport do Pakistanu, zarówno na zasadzie docelowej, jak i tranzytowej. Białorusini zaprezentowali też plan oparcia na tym konkretnego korytarza transportowego, który wiódłby od granic Unii Europejskiej, przez Rosję, Kazachstan, Uzbekistan oraz Afganistan, aż do Pakistanu, a konkretnie do portów morskich położonych na południu tego kraju. Można by tam odbierać na przykład kontenery z ładunkami z Azji Południowo-Wschodniej, oszczędzając im kosztownego i czasochłonnego rejsu przez Kanał Sueski.

Czy natomiast umowa może zadziałać w drugą stronę, skutkując ruchem pakistańskich ciężarówek w stronę Białorusi, aż pod Polską granicę? Na to istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, gdyż Pakistańczycy nie dysponują większym doświadczeniem w transporcie międzynarodowym i bardzo rzadko korzystają z typowo dalekobieżnego sprzętu. Niemniej cztery lata temu jedna z pakistańskich firm podjęła wyróżniającą się próbę, przejeżdżając na kołach z Pakistanu do Turcji. W trasę wysłano wówczas cztery zestawy z naczepami, oparte na niewielkich ciągnikach marki Isuzu i opatrzone karnetami TIR. Pisałem o tym w następującym tekście: Ciężarówki z Pakistanu przywiozły kontenery do Europy – 5300 km w niewielkim Isuzu

Pakistan na mapie: