Umowa dotycząca Brexitu została odrzucona – nadal nie wiadomo jak będzie wyglądał transport

Na zaledwie trzy miesiące przed Brexitem, przyszłość współpracy między Wielką Brytanią a Unią Europejską nadal stoi pod znakiem zapytania. We wczorajszym głosowaniu odrzucono wynegocjowaną propozycję umowy, wynegocjowaną przez rząd premier Theresy May.

Co to oznacza dla branży transportowej? Najlepszym określeniem wydaje się „nie wiadomo”. Nie wiadomo bowiem jak będzie wyglądała nowa umowa, czy uda się ją wynegocjować do marca i w jaki sposób rozwiąże się kwestie gospodarcze, celne oraz transportowe. Nie wiadomo nawet kto będzie odpowiadał za jej wynegocjowanie, jako że wobec rządu Theresy May złożono wotum nieufności.

Jak podaje portal „Money.pl”, liczba dalszych scenariuszy jest spora. Teoretycznie może dojść do odłożenia procesu wyjścia z Unii Europejskiej na dalszy termin. Niewykluczone jest też wyjście z Unii Europejskiej bez żadnego porozumienia, co dla branży transportowej mogłoby oznaczać gigantyczne zmiany. Z drugiej strony, możliwe jest też ponowne ogłoszenie referendum i w efekcie całkowite odwołanie Brexitu.

Przypomnę, że Brexit został zaplanowany na 29 marca 2019 roku. Co natomiast w sytuacji, gdy nie dojdzie do porozumienia z Unią Europejską? Wówczas rzeczywistością staną się dwa opisywane poniżej scenariusze:

Plan awaryjny w sprawie przewozów po Brexicie – przez 9 miesięcy firmy mogłyby wykonywać transport

Kolejka z 4 tys. ciężarówek na lotnisku nieopodal Dover – praktyczna próba na wypadek Brexitu