Kontrole samochodów ciężarowych przybierają coraz bardziej zautomatyzowany charakter. Najlepszy przykład na to stanowią nowe radiowozy niemieckiej inspekcji BALM, dysponujące funkcją automatycznego pomiaru długości i wysokości ciężarówek, realizowaną bez konieczności ich zatrzymywania (szerszy opis tutaj). Dlatego w najbliższych latach może zwiększyć się zapotrzebowanie na takie projekty, jak ten zrealizowany ostatnio dla firmy Ford Transport Operations, będącej wewnętrznym, europejskim przewoźnikiem marki Ford.
Motoryzacyjny producent potrzebował floty 35 nowych ciągników, które obsłużą transport podzespołów między fabrykami w Kolonii (Niemcy), Genku (Belgia) oraz Dagenham (Anglia). Ponadto te same ciągniki mają odpowiadać za transport nowych modeli na testy klimatyczne, prowadzone głównie w Hiszpanii oraz Szwecji, a jednocześnie mają obsługiwać różnego rodzaju targi lub inne motoryzacyjne wydarzenia. Wszystko to będzie oznaczało pracę z naczepami typu mega, a Ford postanowił dołożyć wszelkich starań, by nie dochodziło przy tym do przekraczania dopuszczalnej wysokości zestawów.
Z oczywistych względów, przy składaniu zamówienia wybór padł na ciągniki Ford F-Max 500. Co jednak ciekawe, nie będą to F-Maxy ze standardowego katalogu, lecz pojazdy specjalnie zmodyfikowane, o dodatkowo obniżonych podwoziach. Dzięki zmienionym nastawom zawieszenia, obniżonym wariantom siodła oraz oponom Continental w niskoprofilowym rozmiarze 315/45 R22,5 mają one oferować punkt spinania naczepy na poziomie zaledwie 94 centymetrów. To o 4 centymetry mniej niż w seryjnym F-Maxie Lowliner, zapowiadając naprawdę minimalny prześwit. Choć, co ciekawe, w jednym z egzemplarzy nadal postanowiono połączony to ze spojlerami międzyosiowymi, by uzyskać w ten sposób atrakcyjniejszy wygląd.
Omawiana transakcja to elementy wielkiej wymiany floty w Ford Transport Operations. Dotychczas spotykano tam ciężarówki z obcymi znaczkami na masce, takie jak na przykład MAN-y TGX, ale teraz park maszyn ma zostać zdominowany przez Fordy F-Maxy, w miarę rozszerzania się ich sieci handlowej oraz serwisowej na terenie całej Europy.