Ukraińskie zestawy z nielegalnie wydłużonymi przyczepami – nietypowa broń w walce o klienta

Jak powszechnie wiadomo, od jakiegoś czasu w Europie trwa transportowa wojna między wschodem a zachodem, w której wszystkie chwyty są dozwolone. I właśnie jednym z takich chwytów ma być nielegalne wydłużanie przyczep, którego dopuszczają się najwyraźniej Ukraińcy.

Całą sprawę bada holenderski magazyn Truckstar, do którego redakcji nadesłano zdjęcia niecodziennie wyglądających ciężarówek. Pojazdy na ukraińskich rejestracjach, po podjechaniu do ramp obok innych ciężarówek, okazują się być o około dwa metry dłuższe. Sprawa dotyczy pojazdów z przyczepami, które nie mogą być dłuższe niż 18,75 metra. Wydłużone zestawy mierzą jednak około 20 metrów, co pozwala na zabranie dodatkowych kilku palet.

Dotychczas napotkano około dziesięciu tego typu pojazdów i są one widywane przede wszystkim w okolicach holenderskich targów kwiatowych. Holendrzy twierdzą jednak, że nie są to pojazdy wykonujące kabotaż, lecz zestawy kursujące w normalnym ruchu międzynarodowym. Podejrzewa się ponadto, że wszystkie wydłużone ciężarówki należą do jednej firmy.

Pozostaje jednak zasadnicze pytanie – jak ponad 20-metrowym zestawom udaje się przejechać przez Europę bez żadnych problemów? No właśnie, to pozostaje zagadką. Pomysłodawca całego przedsięwzięcia postawił prawdopodobnie na nieznajomość takiego procederu przez funkcjonariuszy. W ruchu samochody te nie zwracają bowiem aż tak dużej uwagi swoimi rozmiarami, żeby skłonić BAG do sięgnięcia po miarę.

Co więcej, każda z tych ciężarówek nosi barwy któregoś z dużych przewoźników holenderskich. Jest to wyłącznie pozostałość po poprzednich właścicielach, lecz w pewnych sytuacjach może to wystarczyć do zmylenia funkcjonariuszy. Samochód należący rzekomo do oddziału dużej, zachodniej firmy wzbudza przecież większe zaufanie niż każda inna ciężarówka z Ukrainy.

wydluzona_ciezarowka_z_ukrainy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło zdjęcia: truckstar.nl