Udary cieplne u kierowców ciężarówek – transport z trzecim najwyższym zagrożeniem

W czasie gdy przez Europę przechodzi wielka fala upałów, a liczne zakazy zmuszają kierowców do dziennych postojów, uwagę zwraca badanie przeprowadzone przez specjalistów z Japonii. Mowa w nim o bardzo wysokiej zapadalności na udar cieplny, odnotowanej właśnie w branży transportowej.

Udar cieplny, znany też jako porażenie cieplne, to narażenie ciała na skrajne przegrzanie, do tego stopnia, że organizm przestaje być w stanie samodzielnie regulować temperaturę. Następstwem tej sytuacji może być utrata przytomności, a skrajnych przypadkach też zapadnięcie w śpiączkę lub śmierć.

Jak wynika z japońskiego badania, przeprowadzonego na zlecenie tamtejszego rządu, pracownicy branży transportowej odpowiadają za aż 14 procent wszystkich udarów cieplnych stwierdzanych w miejscach pracy. I co ważne, uwzględniono przy tym te przypadki, w których lekarze nakazali co najmniej cztery dni rekonwalescencji.

Ten 14-procentowy udział jest trzecim najwyższym w całej japońskiej gospodarce. Więcej udarów cieplnych zdarza się tylko w branży budowlanej i produkcyjnej. Skąd natomiast wziął się ten wysoki wynik? Według Japończyków, to następstwo spożywania przez kierowców niewielkiej ilości płynów, co z kolei przypisuje się ograniczonemu dostępowi do parkingów i toalet. Poza tym udarom cieplnym mają sprzyjać długotrwałe postoje w kabinach, wielogodzinne przebywanie w tej samej pozycji a także ogólny stres i przemęczenie.

Więcej o udarze cieplnym:

Udar cieplny (porażenie cieplne) to reakcja organizmu, która występuje po dłuższym działaniu wysokiej temperatury na nasze ciało – często połączonej z wysoką wilgotnością i brakiem lub bardzo małym ruchem powietrza. Temperatura ciała staje się tak wysoka, że organizm nie jest w stanie samodzielnie jej obniżyć.

Objawy:

  • wysoka temperatura ciała (powyżej 39°C);
  • gorąca, czerwona, sucha lub wilgotna skóra;
  • szybkie, dobrze wyczuwalne tętno;
  • możliwa utrata przytomności.

Co robić, jeśli wystąpią objawy:

  • zadzwoń pod numer 999 lub 112 i natychmiast wezwij pomoc;
  • przenieś się w chłodniejsze miejsce;
  • obniż temperaturę ciała zimnymi okładami lub nawet zimną kąpielą / zimnym prysznicem;
  • podawaj płyny.

Jeśli wystąpią wymienione objawy, należy bezzwłocznie wezwać pomoc! Jeśli pomoc nie zostanie wezwana w odpowiednim czasie, może dojść do śpiączki, a nawet śmierci.

(Źródło objawów oraz porad: Ministerstwo Zdrowia)