Powyższe zdjęcie wykonał rano Czytelnik Radek.
Od wczoraj w okolicach Paryża odnotowywane są silne odpady śniegu. Francuzi oczywiście uznali, że coś takiego sprowadza na kierowców ogromne niebezpieczeństwo. Żeby więc je poprawić, postąpiono w ulubiony europejski sposób – wprowadzono zakazy ruchu dla samochodów ciężarowych.
Tymczasowe zakazy pojawiły się na drogach ze szczególnie duża ilością śniegu. Objęły one pojazdy o DMC powyżej 7,5 tony, jadące w kierunku Paryża. Zorganizowano to poprzez zamknięcie na autostradach szybszych pasów ruchu, ustawienie tam ciężarówek i nadzorowanie wszystkiego przez policję. I tak, dla przykładu, dzisiaj rano na trasie A1 w stało około tysiąca zestawów, a ich kierowcy znaleźli się w prawdziwie beznadziejnej sytuacji.
Obecnie szczególnie źle jest właśnie na A1, a także na autostradach A10 oraz A11, między Chartres a Paryżem. Tam nadal funkcjonują zatory i ograniczenia w ruchu, według nieoficjalnych informacji, mogące utrzymać się nawet do końca dzisiejszego dnia. Ponadto zakazy wprowadzono na trasach alternatywnych, żeby kierowcy nie próbowali organizować sobie objazdów.
Poranne zdjęcie z autostrady A1:
In #Frankrijk gaat het heel moeizaam op de #A1 > Parijs, daar staan nog circa 1000 geparkeerde trucks vanwege het rijverbod gisteren pic.twitter.com/77AdjbhQye
— ANWBeuropa (@ANWBeuropa) 7 lutego 2018