Rumuński przewoźnik polecił swoim kierowcom odbycie 45-godzinnych odpoczynków w kabinach. W efekcie tymczasowo stracił trzy samochody ciężarowe, zablokowane na polecenie belgijskiego sądu.
Tymczasowe konfiskaty ciężarówek nie są w Belgii niczym nowym. Tamtejsze przepisy zezwalają na taką procedurę, gdy sprawa złamania przepisów musi trafić do sądu, a wobec przewoźnika zebrano większą ilość obciążających dowodów. I tak też było w ubiegłym tygodniu, gdy w okolicach Gentu (Gandawy) skontrolowano trzy rumuńskie ciężarówki.
Kierowcy wszystkich trzech pojazdów mieli odbywać 45-godzinne odpoczynki w kabinach. Policjanci uznali natomiast tę sprawę za bardzo poważną i skierowali ją do sądu. Zamiast więc standardowych kar grzywny – do 1800 euro za jeden przypadek – przewoźnik będzie musiał poczekać na sądowy wyrok.
Jak podaje belgijskie „Transport Media”, do tego czasu wszystkie trzy ciężarówki zostaną wyłączone z użytku. Jedną z pierwszych decyzji sędziego była bowiem tymczasowa konfiskata pojazdów.