Turecki ekspres do Estonii zatrzymany przez WITD Lublin – cztery dni jazdy praktycznie bez przerwy

itd_kierowca_turcja_cztery_doby_bez_odpoczynku

Inspekcja Transportu Drogowego zatrzymała kolejny drogowy „ekspres”, mianowicie kierowcę z Turcji, który w ciągu ostatnich czterech dni nie odbył żadnego normalnego odpoczynku dobowego. Przez cztery doby pod rząd był on niemalże cały czas w pracy, gdyż najdłuższy okres odpoczynku w tym czasie wyniósł niecałe 5 godzin. Poniżej fragment komunikatu opublikowanego przez WITD w Lublinie:

O wielkim niefarcie może mówić kierowca TIR-a, który w dniu wczorajszym 10 marca br. został zatrzymany na krajowej 19 przez Inspekcję Transportu Drogowego w Lublinie. Kierowca turecki jadący z Turcji w kierunku Estonii został zatrzymany do rutynowej kontroli w miejscowości Kopanina. Kontrolę drogową obywatel Turcji z pewnością zapamięta na bardzo długo. Funkcjonariusze na podstawie zapisów tachografu stwierdzili, iż kierowca przekroczył niemal wszystkie możliwe normy, jakich powinien był przestrzegać wykonując swoją pracę. Po zatrzymaniu okazało się, iż w ciągu ostatnich 4 dni kierowca jechał bez odpoczynku, zaś najdłuższy okres w trakcie którego nie pracował wynosił niecałe 5 godzin. Naruszenia jakich się dopuścił to:

  • dziewięciokrotnie skrócił dzienny czas odpoczynku,
  • jeden raz skrócił tygodniowy czas odpoczynku,
  • czterokrotne przekroczył maksymalny dzienny czas prowadzenia pojazdu, w tym dwukrotnie o ponad 7 godzin i raz ponad 9 godzin,
  • siedmiokrotne nie wykonał prawidłowej przerwy w trakcie jazdy

Na skutek wykrytych nieprawidłowości wobec przedsiębiorcy tureckiego wszczęto postępowanie wyjaśniające. Stwierdzono, że kierowca w ciągu ostatnich 28 dni pracy dopuścił się naruszeń na łączną kwotę 43 700 złotych. Do czasu opłacenia kary i odebrania prawidłowego odpoczynku pojazd został zdeponowany na parkingu strzeżonym.

O podobnym braku rozsądku można mówić także w stosunku do kierowcy serbskiego, skontrolowanego kilka dni wcześniej również na krajowej 19. Analiza zapisów danych z karty kierowcy i urządzenia rejestrującego wykazała drastyczne naruszenia norm czasu jazdy, obowiązkowych przerw i odpoczynku, w sumie na łączną kwotę 8 950 zł. Jednocześnie kierujący pojazdem został ukarany mandatami karnymi na kwotę 5 200 zł.