Tuning Volvo FH według holenderskiej firmy Weeda – dwa egzemplarze, dwie kabiny i ten sam, klasyczny efekt

Na ochłonięcie po dzisiejszych sensacyjnych informacjach na temat pensji minimalnej w Niemczech i… we Francji (TUTAJ i TUTAJ), proponuję trochę porządnego, holenderskiego tuningu w najlepszym wydaniu. Firma Weeda, wielokrotnie nagradzana na prestiżowych zlotach i znana z posiadania jednej z najpiękniejszych flot w całej Europie, kupiła sobie bowiem ostatnio dwa wyjątkowe egzemplarze Volvo FH. Oba auta utrzymane są w tym samym, bardzo charakterystycznym stylu, oba mają 500-konne silniki, a jednocześnie dzieli je jedna zasadnicza rzecz – rozmiar kabiny.

Pierwsze Volvo FH wyposażone jest w kabinę Globetrotter XL, drugie to rzadko spotykany ciągnik siodłowy z niską szoferką. Które ładniejsze? Nie sposób odpowiedzieć na to pytanie, gdyż oba egzemplarze robią ogromne wrażenie, mając naprawdę piękny lakier i świetnie dobrane dodatki. Oba egzemplarze ozdobiono też motywami z bardzo popularnych filmów – „Glob” otrzymał grafiki z filmu „Death Race”, znanego także ze czarnego FH należącego do Repiński Transport, natomiast na niskiej kabinie pojawiły się motywy z Miami Vice”, czyli telewizyjnego klasyku lat osiemdziesiątych.

volvo_weeda_tuning_1 volvo_weeda_tuning_2Zdjęcia: Bluekens Truck en Bus, dealer Volvo Trucks