Opel Vivaro w wersji pod zabudowę, z krótką kabiną, 3,5-tonowym DMC oraz aż trzema osiami – słysząc taki opis, ktoś mógłby zacząć pukać się w czoło, stwierdzając, że takie auto po prostu nie istnieje. Jest jednak w Polsce firma, która posiada Vivaro w takiej właśnie konfiguracji, będące tym samym wyjątkowo ciekawą konstrukcją. Firma ta nazywa się Lesisz Transport Logistyka, w skrócie LTL, zaś jej Vivaro powstało w oparciu o niezależną modyfikację.
Zaczęło się od tego, że do LTL trafił używany Opel Vivaro z obciętą kabiną i krótką skrzynią samowyładowczą, wyposażony w 2-litrowy silnik o mocy 115 KM oraz legitymujący się 950-kilogramową ładownością. Samochód ten zakupiono z myślą o stworzeniu platformy do ładunków o szczególnych wymiarach i dlatego też krótko później Opel trafił do warsztatu „jużjade.pl”, mieszczącego się w Radlinie i przygotowującego zabudowy, przyczepy oraz naczepy do przewozu pojazdów. Tam Vivaro zostało częściowo rozebrane, otrzymało specjalnie wydłużone podłużnice, a także aż dwie tylne osie, będące oryginalnymi osiami z tego właśnie modelu. Następnie wszystko to przykryła platforma o wymiarach 6,3 x 2,1 metra, zaś w dowodzie rejestracyjnym pojawiła się informacja o 3,5-tonowym DMC, oddającym do dyspozycji imponującą jak na ten model ładowność. Rzeczywista masa własna opisywanego pojazdu to około 2100 kilogramów, więc na ładunek zostaje nam aż 1,3 tony. I co ważne, może być to ładunek naprawdę wysoki, jako że nawet z 3,3-metrowym zbiornikiem, widocznym powyżej, Vivaro nie przekracza 4 metrów wysokości całkowitej.
Tak wyglądał proces budowy:
Tak Vivaro prezentuje się przy pracy:
A tak wygląda cała flota Lesisz Transport Logistyka, zwracająca uwagę alufelgami: