Święta Bożego Narodzenia dopiero za miesiąc. Prawosławni Białorusini poczekają na nie jeszcze dłużej, mianowicie do stycznia. Mimo to na ulicach Mińska można już zobaczyć ciężarówkę, która przypomina świąteczne konwoje Coca-Coli.
Co ciekawe, opisywany pojazd nie jest ani prawdziwą ciężarówką, ani nawet świąteczną ozdobą. Jak tłumaczą Białorusini, to po prostu „rzeźba świetlna”, jedna z wielu montowanych obecnie w Mińsku. Mają one stanowić nocną ozdobę miasta i cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców.
W opisywanym przypadku, wzorem dla artystów był trzyosiowy MAZ z wywrotką. Świetnie odwzorowano kształt kabiny, a nawet takie detale, jak bieżnik opon. Choć jest też coś, co odróżnia rzeźbę od oryginału. To rozmiary, które są tutaj nieporównywalnie większe. Same koła okazują się wyższe od przeciętnego człowieka, a dach kabiny znajduje się 6,5 metra nad ziemią.
Tak to wygląda nocą: