Trzy tureckie zestawy zawiozły ładunek z Niemiec do Chin – 8200 km trzema S-Wayami

Powyżej: grafika opublikowana przez Logitrans Logistics

W chińsko-europejskim transporcie doszło ostatnio do zaskakujących zmian. W wyniku nowych porozumień zawartych w samej Azji, ciężarówki na chińskich rejestracjach niespodziewanie zaczęły docierać do granic Unii Europejskiej, pojawiają się już w Turcji oraz na Białorusi. Jednocześnie sami Chińczycy zaczęli wpuszczać zagraniczne ciężarówki w głąb swojego kraju, a nie tylko do przygranicznych centrów przeładunkowych. I tak oto dochodzimy do nowego projektu, którym pochwalił się ostatnio przewoźnik z Turcji.

Trudno nie zauważyć, że turecki transport mocno nabrał ostatnio wiatru w żagle, korzystając z faktu, że nie objęły go wojenne sankcje żadnej ze stron. Gdy natomiast w transporcie do Chin wystąpiła wspomniana liberalizacja, Turcy postanowili wykorzystać także i tę okazję. Stąd też opublikowane wczoraj zdjęcia, na których można zobaczyć trzy zestawy na tureckich rejestracjach, które dotarły na rozładunek w Chinach. Na ich kabinach rozwieszono nawet pamiątkowe szarfy z napisami w języku chińskim, obwieszające wjazd do kraju pierwszego przewoźnika z Turcji, korzystającego z południowej trasy przez Morze Kaspijskie.

Zbliżenie na same ciężarówki:

Te trzy pojazdy to ciągniki siodłowe Iveco S-Way z naczepami typu burtofiranka. Należą one do firmy Logitrans Logistics, mającej swoją główną siedzibę w Stambule, choć otwierającą coraz więcej biur w Europie, w tym także w Polsce. Jeśli natomiast chodzi o dostarczony do Chin ładunek, to okazał się on pochodzić aż z Niemiec. Dlatego trasa tych trzech S-Wayów prowadziła przez 10 krajów, licząc 8200 kilometrów. Ciężarówki musiały przy tym przejechać przez same Niemcy, znaczną część Bałkanów oraz całą szerokość Turcji, by następnie wjechać na Kaukaz, dotrzeć do Azerbejdżanu, przeprawić się promem przez wspomniane Morze Kaspijskie, pokonać południowy Kazachstan i dopiero wjechać do Chin. Cała ta trasa miała liczyć około 20 dni.

Więcej na temat zmian w chińsko-europejskim transporcie pisałem ostatnio w tych dwóch artykułach: Chińskie ciężarówki ruszają w trasy do Turcji – nowy projekt z karnetem TIR oraz MAN TGS z chińskiego oddziału firmy Alblas na przepince pod polską granicą