Trzy najechania na tył na A67 w Holandii. Kierowca Peugeota Boxera z Polski ma szczęście, że to przeżył

Wypadki z udziałem polskich samochodów dostawczych pracujących w ruchu międzynarodowym zdarzają się regularnie. Rzadko kiedy jest jednak okazja, żeby napisać w tym wszystkim o kierowcy, który miał szczęście w nieszczęsciu. Spójrzcie na przykład na widocznego powyżej Peugeota Boxera – dzisiaj rano na autostradzie A67 samochód ten najechał na tył ciężarówki z kontenerem-cysterną, doszczętnie się rozbijając. Niemniej, jak podają holenderskie media, polski kierowca przeżył ten wypadek i był w stanie kontaktować się ze służbami ratunkowymi, w czasie gdy te wydobywały go z pojazdu. Następnie trafił on na pokład helikoptera i został przetransportowany prosto do szpitala. Niestety na razie nie wiadomo jakim zabiegom musiał zostać on tam poddany.

Biały Boxer jechał trasą A67 ze wschodu na zachód, w chwili wypadku będąc między Eindhoven a Venlo. I co ciekawe, nie jest to jedyny pojazd, który rozbił się dzisiaj na holenderskiej autostradzie A67. Tylko w ciągu kilku minionych godzin w wypadkach uczestniczyło tam łącznie siedem samochodów ciężarowych – kawałek dalej, w okolicach Deurne, doszło dzisiaj do aż dwóch innych najechań na tył, najpierw z udziałem dwóch, a następnie trzech ciężarówek. W tym przypadku nie mówi się jednak ani o ciężko rannych kierowcach, ani w ogóle o Polakach. Na całej trasie można za to spodziewać się sporych korków.