Boeingi 777 przewiezione ciężarówkami – imponujące zadanie dla Actrosów MP3 V8

Fot. @AviationWG

Boeing 777-200ER liczy 64 metry długości, do dziś będąc jednym z najdłuższych samolotów pasażerskich na świecie. W momencie swojej premiery była to też maszyna o rekordowym zasięgu, co wymownie świadczy o jej potężnym charakterze. Transport trzech takich samolotów po drogach, wykonany ostatnio w Arabii Saudyjskiej, był więc bardzo nietypowym wyzwaniem.

Te trzy Boeingi to egzemplarze z roczników 1998 oraz 1999, w przeszłości należące do saudyjskiego przewoźnika państwowego Saudia. Każdy z nich odsłużył w regularnym ruchu po około ćwierć wieku, by w 2016 oraz 2017 roku zostać wycofanym z użytku, trafiając na składowisko nieużywanych samolotów przy porcie lotniczym Jeddah. Tam wszystkie trzy samoloty stały do początku bieżącego miesiąca, gdy w końcu znaleziono dla nich nowe zastosowanie. Postanowiono uczynić je elementami nowej saudyjskiej atrakcji turystycznej Boulevard Runway, w ramach której samoloty przekształca się w restauracje, bary, a nawet sceny do rozgrywania gier.

Boulevard Runway powstaje w mieście Riyadh, około 1000 kilometrów od lotniska w Jeddah. Trzeba też podkreślić, że omawiane Boeingi miały za sobą po siedem lub osiem lat postoju, więc pokonanie tego dystansu w powietrzu byłoby bardzo dużym wyzwaniem. Dlatego ostatecznie Saudyjczycy zdecydowali się na transport drogowy, umieszczając samoloty na trzech platformach i podpinając je do ciągników balastowych. Każda z takich platform była wyposażona w 26 linii osiowych, natomiast w roli ciągników wystąpiły Mercedesy Actros MP3 z silnikami V8 oraz podwoziami 6×6. Swoją droga, to kolejny przykład na to, że pomimo wycofania z oferty już dekadę temu, mercedesowskie „V-ósemki” pozostają bardzo cenionym sprzętem do transportu ponadnormatywnego. W końcu ledwie miesiąc temu ten sam model mogliśmy zobaczyć w drogowym transporcie łodzi podwodnej.

Niestety Saudyjczycy nie podali ile ważył każdy z transportowanych samolotów. Orientacyjnie mogę powiedzieć, że masa własna kompletnego Boeinga 777-200ER, nie wyliczając płynów, to około 139 ton. Niemniej transportowane egzemplarze musiały być znacznie lżejsze, z uwagi na demontaż skrzydeł, ogonów oraz silników. Same tylko silniki odrzutowe, montowane w tym modelu w dwóch egzemplarzach, łącznie ważyły od 12 do 19 ton (w zależności od producenta). Jeśli natomiast chodzi o wymiary, to nawet po zdemontowaniu skrzydeł każdy z przewożonych Boeingów pozostał bardzo szerokim ładunkiem. W końcu szerokość samego tylko kadłuba wynosiła w modelu 777-200ER około 6,2 metra.

Dodatkowe zdjęcia z załadunków oraz transportu: