W nawiązaniu do tekstów:
Większość ciężarówek w Brennero nadrabia kilometry – Austria odeśle je do Szwajcarii?
Brennero: trzy najechania w korku przed ilościowym zakazem ruchu dla ciężarówek
Wiele wskazuje na to, że trasy do Włoch ulegną historycznej zmianie. Najpopularniejszy szlak przez przełęcz Brennero ma stać się na tyle kosztowny, by skłonić firmy transportowe do korzystania ze szwajcarskich tuneli oraz dróg.
W kwestii podwyższenia opłat porozumiały się już władze Austrii oraz Niemiec. W ubiegłym tygodniu zawarto w tym zakresie austriacko-bawarskie porozumienie, więc podwyższenie opłat drogowych wkrótce może stać się faktem. Plan jest przy tym taki, by przejazd przez Brennero przestał być tańszą i łatwiejszą alternatywą dla tras przez Szwajcarię. Jak bowiem wykazało austriackie badanie, dzisiaj nawet 60 procent ciężarówek specjalnie nadrabia kilometry i jedzie przez Austrię, by uniknąć szwajcarskich opłat drogowych. Stąd też bierze się rekordowe natężenie ruchu, regularnie korki i problemy z ochroną środowiska.
Obecnie Austria stosuje inne rozwiązanie, jakim są ilościowe zakazy ruchu, wprowadzane na austriacko-niemieckiej granicy w Kufstein, w dni ze szczególnym natężeniem ruchu. W ramach ograniczeń przepuszcza się do 300 ciężarówek na godzinę, zmniejszając tym samym ruchu przez przełęcz. To rozwiązanie rodzi jednak mnóstwo problemów, w postaci zatorów sięgających nawet na przedmieścia Monachium.