Transport szamb: 52 tony na pięciu osiach, brak przeglądu oraz 19,4 metra długości

Można by pomyśleć, że w transportach betonowych szamb nic już nas nie zaskoczy. Sam byłem przekonany, że nie będę miał niczego ciekawego do napisania. A jednak, najnowszy zatrzymany przypadek znowu może robić szczególne wrażenie. Po pierwsze, 52-tonowy zestaw stał tutaj na zaledwie pięciu osiach. Po drugie, ciężarówka nie miała ważnego przeglądu i przekraczała normy także pod względem długości. Po trzecie zaś, łączna wartość kar administracyjnych zbliżyła się do aż 30 tys. złotych.

Oto komunikat WITD Kraków:

W czwartek 23 stycznia br., w Krakowie na ul. Pasternik, został zatrzymany do kontroli zespół pojazdów należący do polskiego przewoźnika.

W związku z podejrzeniem przekroczenia dopuszczalnych parametrów, dokonano ważenia pojazdu stwierdzając:

1. rzeczywistą masę całkowitą pojazdu członowego wraz z ładunkiem: 51,8 t, zatem przekraczającą wartość dopuszczalną przewidzianą przepisami o warunkach technicznych pojazdów i wynoszącą 40,0 t o wartość 11,8 t, tj. o 29,5 %;

2. nacisk podwójnej osi napędowej pojazdu samochodowego wyniósł 23,8 t, zatem przekraczającą wartość dopuszczalną przewidzianą przepisami o warunkach technicznych pojazdów i wynoszącą 19,0 t o wartość 4,8 t, tj. o 25,3%;

3. długość zespołu pojazdów wraz z ładunkiem po uwzględnieniu przyjętej w procedurze tolerancji wyniosła 19,4 m, co stanowi przekroczenie dopuszczalnej długości zespołu pojazdów o 0,65 m.

Oprócz braku zezwolenia na przejazd pojazdu nienormatywnego stwierdzono brak aktualnych badań technicznych pojazdu ciężarowego. Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 1 000 zł, suma kar na przedsiębiorcę i osobę zarządzającą wyniosła 29 500 zł.