Transport ponadnormatywny stoczył się ze zbocza – kierowca stracił panowanie na górskiej drodze

Wczoraj (tutaj) pisałem o zapowiedziach wielkiego przejęcia w branży transportu ponadnormatywnego. Brytyjska firma ALE ma trafić w ręce holenderskiego Mammoeta, tworząc giganta na międzykontynentalną skalę. Tymczasem w Republice Południowej Afryki pojawiło się doniesienie o przerażającym wypadku, w którym uczestniczył zestaw właśnie w barwach ALE.

Cała ta historia brzmi niczym koszmar kierowcy przewożącego „gabaryty”. Doszło tutaj bowiem do utraty panowania w czasie przejazdu krętym, typowo górskim odcinkiem. Nie pomógł fakt, że ciężarówka musiała poruszać się z niewielką prędkością, dysponując pełną eskortą. Kierowca stracił bowiem możliwość zatrzymania, przebijając bariery oddzielające go od przepaści.

Trzyosiowe Volvo FH z ładunkiem w postaci elementu turbiny wiatrowej stoczyło się ze zbocza i dachowało. Kierowca przeżył to zdarzenie, choć był w krytycznym stanie i został zakleszczony we wraku. Służby ratunkowe zdążyły go jeszcze wydobyć na zewnątrz, lecz niestety mężczyzna zmarł w karetce, będąc już w drodze do szpitala.