Tragedia na A1 w Niemczech – lekkie Iveco wbiło osobówkę, wraz całą rodziną, pod naczepę z kontenerem

Na niemieckiej autostradzie A1, w okolicy Hamburga, doszło dzisiaj w nocy do wypadku, w którym cztery osoby zginęły na miejscu, zaś dwie kolejne trafiły do szpitala, wymagając opieki w związku z przeżytą traumą. Te pierwsze cztery osoby tworzyły rodzinę z dwójką dzieci, jadącą Citroenem Xsara Picasso. Osobowe auto zatrzymało się w korku za ciężarówką wiozącą kontener, zaś kilka sekund później zostało pod ten kontener wbite przez Iveco Eurocargo. I choć mówimy tutaj o lekkim, typowo miejskim furgonie, uderzenie było tak silne, że Citroen został sprasowany do wraku długiego na zaledwie 1,5 metra.

W środku okazała się znajdować para w wieku 56 i 57 lat, natomiast na tylnej kanapie jechały dzieci w wieku lat 13 i 17. W celu ich zidentyfikowania konieczne było wezwanie specjalistów, a tymczasem pogotowie ratunkowe zajęło się kierowcami obu ciężarówek. Nie odnieśli oni co prawda ran ran, ale za to byli w bardzo ciężkim szoku i wymagali przetransportowania do szpitala. Sama autostrada A1 przez całą noc pozostawała zamknięta na jezdniach prowadzących na południe.