Toyota Hilux ma nową najbogatszą wersję Selection, która jest dwukolorowa i ma liczne opcje

toyota_hilux_selection_2017_1

Ta dwukolorowa Toyota Hilux wygląda niczym dzieło miłośników tuningu. Okazuje się jednak, że zdjęcie prezentuje Toyotę całkowicie fabryczną, skonfigurowaną w nowej, najbogatszej wersji wyposażeniowej Selection.

Jak twierdzi Toyota, Hilux Selection ma oferować „ekskluzywne rozwiązania stylistyczne i bogate wyposażenie”. W kwestii tych pierwszych mamy więc do wyboru trzy dwukolorowe schematy malowania – biało-czarny, czerwono-czarny oraz niebiesko-czarny. Do tego dochodzi też czarne orurowanie, dalekosiężne reflektory z diód LED, osłonę silnika z 5-milimetrowej blachy, dwukolorowe felgi oraz stopnie boczne z czarnymi nakładkami. Czy wygląda to ciekawie? Jak najbardziej. Czy „ekskluzywnie”? Osobiście nie mogę powstrzymać się przed stwierdzeniem, że czarno-biały pickup z LED-ami na czarnych rurach jest równie „ekskluzywny”, co paprykarz szczeciński.

Lepiej jest z wyposażeniem. Tutaj wersja Selection faktycznie oferuje trochę wygody, w postaci 7-calowego systemu multimedialnego, skórzanej tapicerki, podgrzewanych foteli, chłodzonego schowka, systemu zdalnego rozpoznawania kluczyka, czy też kamery cofania. Ponadto mamy też systemy elektroniczne, uruchamiające automatyczne hamowanie awaryjne, rozpoznające znaki drogowe, wykrywające zmęczenie kierowcy i pilnujące pasa ruchu.

Cena Toyoty Hilux wersji Selection to co najmniej 179 880 złotych. Pod maską pracuje aż 2,4-litrowy diesel o mocy 150 KM, połączony z manualną lub automatyczną przekładnią.

toyota_hilux_selection_2017_2