To prawdopodobnie rolnicy zaatakowali we Francji trzy polskie ciężarówki, w ramach protestu

francuska_żandarmeria_drogowa

Wiadomo kto odpowiedzialny jest za wczorajszy atak na trzy polskie ciężarówki, przy okazji którego doszczętnie zniszczono przewożony ładunek, co opisywałem TUTAJ. Co ciekawe, winni prawdopodobnie wcale nie są francuscy transportowcy, którzy dotychczas słynęli z malowania polskich ciężarówek farbą, lecz rolnicy z Bretanii, Ci sami, którzy na początku roku podpalili naczepę z hiszpańskim mięsem.

Informację na ten temat opublikowało Radio Zet, powołując się na francuską żandarmerię. Jest to zresztą informacja, która nie powinna dziwić, wszak bretońscy rolnicy już od dłuższego czasu protestują przeciwko zbyt niskim cenom skupu mięsa, w tym przede wszystkim trzody chlewnej. Dotychczas protesty urządzano pod siedzibami różnego rodzaju władz i pod marketami, natomiast teraz Francuzi postanowili pokazać swoje niezadowolenie także transportowcom.

Ambasada RP w Paryżu prosi w tej sytuacji kierowców i przewoźników o szczególną ostrożność. Tego typu sytuacje mogą się bowiem powtarzać, a do tego kierujący ciężarówkami z chłodniczymi zabudowami powinni uważnie obserwować komunikaty na panelach świetlnych nad autostradami. Może pojawić się tam angielskojęzyczna informacja, że na danej bramce autostradowej czekają rolnicy blokujący przejazd właśnie ciężarówek-chłodni.